Na Białorusi odbywa się dziś referendum w sprawie zmiany konstytucji. Z okazji tego wydarzenia prezydent Ukrainy zwrócił się do sąsiadów ze specjalnym wystąpieniem.
– Z waszego terytorium zabija się nasze dzieci, niszczy się nasze domy – mówił Wołodymyr Zełenski.
Zaapelował, aby Białorusini dokonali dziś „właściwego wyboru”.
– Dzisiaj wszystkich was wzywają do punktów wyborczych, aby zagłosować w referendum. Mogłoby to wyglądać na zwykłe wydarzenie polityczne, ale teraz z pewnością nie może być nic zwyczajnego – stwierdził.
Prezydent Ukrainy przypominał o ostrzale i bombardowaniu osiedli mieszkaniowych na całej Ukrainie oraz o atakowaniu obiektów cywilnych: przedszkoli, karetek pogotowia, budynków mieszkalnych. Powiedział, że ukraińskich miastach panują obecnie warunki, które „ostatnio były na naszej i waszej ziemi podczas II wojny światowej”.
– Ale w wojnie, która toczy się teraz, nie jesteście z nami po tej samej stronie. Niestety – podkreślił. – Rosyjskie wojska na Ukrainie wystrzeliwują rakiety z waszego terytorium. Nasze dzieci zabija się z waszego terytorium, niszczy się nasze domy, próbuje się wysadzić w powietrze wszystko, co zbudowano przez dziesięciolecia.
Nawiązując wprost do dzisiejszego referendum prezydent Ukrainy mówił:
– I jest to de facto referendum dla was dla was, Białorusini. Wy decydujecie, kim jesteście, wy decydujecie kim macie być. Jak spojrzycie w oczy swoim dzieciom, jak spojrzycie sobie w oczy, w oczy swoich sąsiadów? A my jesteśmy Twoimi sąsiadami. Bądźcie Białorusią, nie Rosją. Dokonujecie teraz tego wyboru. Właśnie dzisiaj.
Zełenski wpowiedział się też o roli Mińska jako o miejsca przeprowadzenia potencjalnych negocjacji z Rosjanami. Podkreślił, że to nie Ukraina wybrała białoruską stolicę, ale Rosja.
– Cztery dni temu z terytorium Białorusi nadleciały pociski manewrujące, samoloty i helikoptery. Pociski trafiały w nasze domy, trafiały w nasze życie. […] Kijów zaatakowano o czwartej rano. Niektórzy mają takie poczucie humoru. O czwartej rano – jak w 1941 roku. Wy spaliście, bracia Białorusini. A się obudziliśmy. Ale w nadal śpicie.
Zdaniem Wołodymyra Zełenskiego negocjacje w Mińsku są niemożliwe, dopóki z terytorium Białorusi trwają ataki na Ukrainę.
– Nie dokonaliście jeszcze głównego wyboru. A on jest przed wami i powinien zależeć tylko od was. Nie od Rosji, nie od Ukrainy, nie od Ameryki, ale tylko od Białorusinów – stwierdził. – Szczerze, abyście stali się taką miłą, bezpieczną Białorusią, którą wszyscy nie tak dawno widzieliśmy. Dokonajcie dobrego wyboru. Jestem pewien, że to główny wybór waszego wielkiego narodu.
Na apel prezydenta Ukrainy niemal natychmiast zareagował Alaksandr Łukaszenka przekonując, że Zełenski powinien zwracać się nie do Białorusinów, ale do Ukraińców i „odpowiadać za to, co się dzieje” w jego kraju.
– Napoleonek zwrócił się do Białorusi i radził, co robić! Do kogo on się zwraca?! My przecież zawsze po ludzku odnosiliśmy się do Ukraińców – przekonywał. – On dziś wychodzi i zaczyna zwracać się do narodu białoruskiego. Niech on zwraca się do narodu ukraińskiego i odpowiada za to, co dzieje się na Ukrainie – oznajmił.
cez/belsat.eu