“Triki z Prigożynem jedynie odwlekają koniec Rosji”. Ukraiński pisarz political-fiction o tajemniczej katastrofie


W sprawie wczorajszej katastrofy samolotu Jewgienija Prigożyna pojawiły się pytania bez odpowiedzi. Nie wiadomo, czy oligarcha był na jego pokładzie, dlaczego odrzutowiec spadł i kto za tym stoi. O dopisanie historii Biełsat poprosił ukraińskiego historyka, wojskowego i autora powieści political-fiction Bohdana Butkowskiego.

Płonący wrak samolotu Jewgienija Prigożyna. 23.08.2023 r. Zdjęcie Baza / Telegram

Zacznijmy od samego buntu Jewgienija Prigożyna. Nie wierzę, że to był realny bunt. Myślę, że to fikcja, zainscenizowana z dwóch powodów. Po pierwsze, by pokazać Zachodowi słabość Władimira Putina, co miałoby oznaczać, że z Rosją można się porozumieć, wynegocjować rozejm. To, że Putin jest słaby, zostało bardzo dobrze przyjęte przez zachodnich odbiorców. Bo ludzie potrzebują dobrych wiadomości. Nie chcą słuchać o tym, że wróg jest silny, trzeba się zbroić i szykować do wojny. 

Aktualizacja
Spadł samolot Prigożyna. Dwa miesiące od buntu wagnerowców
2023.08.23 21:42

Było to też ukartowane dla wewnętrznej, rosyjskiej publiczności. Wy wyłowić tych generałów, którzy rzeczywiście byli gotowi do buntu przeciwko Putinowi. Prigożyn był więc przynętą.

Bo jak w ogóle można założyć, że człowiek, którego stworzył Putin, który jest w pełni zależny od Putina, który przez lata służył Putinowi, może realnie wystąpić przeciwko Putinowi? Ci, którzy naprawdę choć trochę postawili się Putinowi, już dawno siedzą. 

Z militarnego punktu widzenia Grupa Wagnera także była bardzo przeceniana. Jak na rosyjskie standardy była bardzo dobrze zaopatrywana, ale nie odznaczała się jakimiś szczególnymi zdolnościami. Jasne, że wysyłając do ataku nieograniczoną liczbę skazańców, mając nieograniczoną liczbę pocisków, można osiągnąć dowolny cel.

Dlatego ta historia od początku do końca to gra. Przemieszczenie wagnerowców na Białoruś i groźby, że będą robili “wycieczki” do Warszawy i Rzeszowa, to także gra i wywieranie presji brudnymi metodami. To sygnał dla zachodnich służb specjalnych i polityków, element trwających negocjacji. “Możemy podjąć hybrydowe środki, a wam będzie bardzo trudno udowodnić, że to my za tym stoimy”. 

Analiza
Jak mają się wagnerowcy na Białorusi? Zajrzeliśmy do czatu ich żon
2023.08.15 13:34

Podobnie, jak z rozmieszczeniem rosyjskiej broni jądrowej na Białorusi. Głowice niby są u Alaksandra Łukaszenki, ale “atomowy guzik” pozostał w Rosji. Więc w razie czego na Kremlu mogą powiedzieć, że prowokację zrobić Łukaszenka, a nie oni. Z Prigożynem jest jeszcze ciekawiej, bo jego najemników rzekomo nie kontrolują ani Łukaszenka, ani Putin. Grupa Wagnera przedstawiana jest jako byt niezależny. 

A co do wybuchu samolotu Prigożyna, to wszyscy dobrze rozumieją, że samoloty same z siebie nie wybuchają. Tak samo, jak to było z samolotem polskiego prezydenta – wiadomo, że sam nie wybuchł. Są więc dwa warianty: albo Prigożyna usunięto, bo za dużo wie, a wykonał już swoją rolę. Możemy to uznać za prawdopodobne.

A drugi wariant jest taki, że to wszystko jest inscenizacją i Prigożyn będzie dalej wykonywać swoje zadania w Afryce. Obie opcje są możliwe. 

Komentarze
Podolak dla Meduzy: Zaczyna się czas smuty i licznych zgonów
2023.08.23 21:37

Jednak cały ten serial przypomina latynoską operę mydlaną. Te wszystkie triki z Prigożynem jedynie odciągają koniec. Bo Rosja ma przed sobą tylko dwa warianty: poddać się, rozpaść i jako normalne państwo zbliżyć do Zachodu, albo zamknąć się za murem i zostać ogromną Koreą Północną. Oba warianty nie przewidują przetrwania imperialnej Rosji. 

Rosja już nie jest globalnym graczem. A te wszystkie interesy Prigożyna, Grupa Wagnera w Afryce, to tylko imitacja globalnej działalności. To jedynie fejki, gra. 

Ja już zimą przewidziałem to w mojej książce [publikowanej na Facebooku powieści political-fiction “Wojna o Międzymorze” – przyp. belsat.eu]. W trzecim rozdziale profesor Adam Różyński mówi: “Nie ma znaczenia, jak długo będzie się toczyć wojna na Ukrainie. […] Jak długo Amerykanie i Brytyjczycy będą się wahać, czy zadać ostateczny cios. Już nic nie uratuje tej strasznej krainy [Rosji]”. 

Wywiad
„Łatwiej wyzwolić Białoruś, niż zająć Krym”. Rozmowa z autorem powieści “Kampania białoruska”
2023.02.05 14:11

Wydaje mi się, że zbyt wiele uwagi zwracamy na wszystkich tych Prigożynów, Putinów. Trzeba skupiać się na kwestiach strategicznych. A strategicznie Rosja przegra, jeśli będą działać sankcje, jeśli nie będą tam docierać zachodnie mikrochipy i chińska amunicja. 

Rosja przegra ostatecznie, gdy Chiny przestaną ją wspierać, bardziej licząc się z ze zdaniem Zachodu, gdy Chiny będą osłabione. Dlatego zakładam, że ta wojna będzie trwała długo, bo konfrontacja Chin z Ameryką dopiero się zaczyna. USA budują wschodnie NATO, do którego zapraszają Japonię, Koreę i mniejsze państwa Azji. Świadczy o tym też zacieśnianie współpracy przez dwóch sojuszników USA – Polski i Korei Południowej. De facto stoimy więc na skraju trzeciej wojny światowej.

Wiadomości
Biały Dom o katastrofie samolotu z Prigożynem: “Nikt nie powinien być zaskoczony”
2023.08.24 06:01

pj/belsat.eu

Redakcja może nie podzielać opinii autora.

Aktualności