"Marzenia postępowej ludzkości". Łukaszenka w Moskwie snuł dalekosiężne plany geopolityczne


Szef białoruskich władz znów udał się do stolicy, by wystąpić na II Eurazjatyckim Forum Gospodarczym. Wezwał do rozszerzenia integracji krajów niezachodnich.

Alaksandr Łukaszenka podkreślił, że Białoruś od czasu uzyskania niepodległości zawsze przoduje w procesach integracyjnych.

–  Centrum światowej gospodarki przesuwa się nieodwracalnie w stronę krajów rozwijających się. To jest naturalne. Są to kraje Azji, Afryki, Ameryki Łacińskiej i Bliskiego Wschodu. Państwa te nie chcą już być surowcowymi dodatkami, źródłami taniej siły roboczej. Chcą, i to całkiem zasłużenie, w pełni uczestniczyć w międzynarodowym podziale pracy. I uzyskiwać godziwe wynagrodzenie za swoją pracę. Wszyscy to rozumieją. Rosja chyba wcześniej to dla wszystkich zrozumiała. Nawiązała aktywne kontakty z państwami afrykańskimi, my także staramy się z nimi współpracować. Wszyscy rzucili się w stronę Afryki – powiedział.

Bój o Afrykę

Łukaszenka stwierdził, że Zachód i Stany Zjednoczone próbują spowolnić ten proces, aby uniemożliwić Rosji wejście do Afryki.

– Ale wy też dobrze rozumiecie i wiecie, że Chiny już tam są. Toczy się walka o te kraje. Dlatego, że tam  znajduje się przyszły biegun naszego rozwoju, bardzo aktywny.

Wiadomości
Łukaszenka znów jedzie do Moskwy. Po raz drugi w tym miesiącu
2023.05.22 13:27

Według szefa białoruskich władz należy połączyć wysiłki integracyjne trzech regionalnych organizacji polityczno-gospodarczych. Wymienił: Unię Eurazjatycką – do której należą Rosja, Białoruś, Kazachstan, Kirgistan i Tadżykistan, Szanghajską Organizację Współpracy – regionalną organizację międzynarodową grupującą: Chiny, Indie, Kazachstan, Kirgistan, Pakistan, Rosja, Tadżykistan i Uzbekistan oraz BRICS, czyli grupę państw rozwijających się – Brazylię Rosję, Indie, Chiny oraz Republikę Południowej Afryki. Jego zdaniem dwie ostatnie organizacje otrzymały ostatnio wiele zgłoszeń do członkostwa.

– Naszym zdaniem połączenie wysiłków integracyjnych w formacie naszej Unii Eurazjatyckiej, SOW i BRICS przyczyni się do powstania największej koalicji państw, jeśli, jak mówią, nie przegramy, jeśli nie zaśpimy  – powiedział

Rosjo głowa do góry

Białoruski polityk stwierdził, że Rosja „nie powinna spuszczać głowy w związku z obecną sytuacją”, gdyż może stać się „bardzo silną lokomotywą” zarówno w SOW, jak i BRICS, nadając rozpędu rozwojowi tych organizacji. I być może spełnić „marzenia postępowej ludzkość” – doprowadzając do ich zjednoczenia.

– Rosja musi być bardzo aktywna. Jej autorytet, mimo że tutaj Zachód we wszystkich mediach gardłuje przeciwko Rosji, jest ogromny. Rosja podjęła ryzyko rzucenia wyzwania jednobiegunowemu światu i przoduje w tych procesach. A my stoimy obok – podkreślił.

Zachodni kontrpartnerzy powstrzymują rozwój

Łukaszenka skrytykował ekologiczne przesunięcia Zachodu:

– Tak zwana zielona agenda jest aktywnie wykorzystywana przez kontrpartnerów na Zachodzie jako jeden z instrumentów nacisku i powstrzymywania rozwoju gospodarczego naszych krajów. Obecne normy środowiskowe Euro 5, 6 i wszystkie kolejne nie mają nic wspólnego z ochroną środowiska – stwierdził.

Szef białoruskich władz podkreślił, że jeżeli nie dojdzie do pogłębienia integracji między wymienionymi przez niego blokami krajów i nie powstanie „wielobiegunowa, sprawiedliwa, bezpieczna przestrzeń do życia”, tworzące je kraje zostaną w tyle, inni będą „nieustannie wycierać o nas buty – powiedział Łukaszenka.

– Idziemy w dobrym kierunku. Cierpliwość i czas. I szybkość – dodał.

Alaksandr Łukaszenka przed wyjazdem do Moskwy poinformował, że zamierza spotkać się z Władimirem Putinem, aby omówić problemy, “których w ogóle nie powinno być w stosunkach dwustronnych”.

Białoruski polityk nie sprecyzował jednak o jakie problemy chodzi. Stwierdził też, że chce rozmawiać w Moskwie o współpracy gospodarczej i handlowej, tranzycie towarów, kontaktach z rosyjskimi regionami i realizacji wspólnych programów państwa związkowego Białorusi i Rosji.

jb/belsat.eu wg BelTA

Aktualności