Rosyjscy zawodowi „nabieracze” podszyli się pod prezydenta Francji w czasie rozmowy z Andrzejem Dudą


W rosyjskich mediach pojawił się zapis rozmowy między człowiekiem o głosie podobnym do Andrzeja Dudy i mężczyzną podającym się za Emmanuela Macrona. Rozmowa miała się odbyć 15 listopada, w dzień, w którym na przygraniczny Przewodów spadła rakieta zabijać dwie osoby.

Doszło do połączenia telefonicznego prezydenta Andrzeja Dudy z osobą podającą się za prezydenta Francji Emanuela Macrona; po tym połączeniu Kancelaria Prezydenta niezwłocznie podjęła we współpracy z odpowiednimi służbami działania wyjaśniające – poinformowała KPRP.

Według nagrania polski rozmówca miał przekonywać rozmówcę, że jest „bardzo ostrożny” i „nie obwinia Rosjan. Jak przyznał, nie chce wybuchu wojny z Rosją i, że nie zamierza prosić o wprowadzenie w życie V artykułu  NATO.

Wypytywany o zagrożenie ukraińską „brudną” bombą, stwierdził, że bardziej martwi go możliwość katastrofy w jednej z ukraińskich elektrowni jądrowych w wyniku ostrzału. Rosyjski dowcipniś usiłował wciągnąć go w krytykowanie Wołodymyra Zelenskiego, ale polski rozmówca nie podjął tematu.

– Po eksplozji rakiety w Przewodowie, w czasie trwających łączeń z głowami państw i szefów rządów doszło do połączenia z osobą podającą się za prezydenta Francji Emmanuela Macrona. W trakcie połączenia prezydent Andrzej Duda zorientował się po nietypowym sposobie prowadzenia rozmowy przez rozmówcę, że mogło dojść do próby oszustwa i zakończył rozmowę. Po tym połączeniu KPRP niezwłocznie podjęła we współpracy z odpowiednimi służbami działania wyjaśniające – poinformowała we wtorek Kancelaria Prezydenta na Twitterze.

Do wybuchu w Przewodowie w woj. lubelskim doszło we wtorek, 15 listopada, w dniu, w którym siły rosyjskie przeprowadziły zakrojony na szeroką skalę atak rakietowy na Ukrainę. Na teren suszarni zbóż we wsi Przewodów, leżącej blisko granicy z Ukrainą, spadła rakieta – jak później informowały polskie władze – najprawdopodobniej ukraińskiej obrony powietrznej; doszło do eksplozji, w wyniku której zginęło dwóch Polaków. Podkreślono, że wszystko wskazuje na to, że sytuacja ta była wynikiem nieszczęśliwego wypadku.

W związku z eksplozją, w nocy z wtorku na środę prezydent Andrzej Duda odbył konsultacje m.in. z prezydentem USA Joe Bidenem, z sekretarzem generalnym NATO Jensem Stoltenbergiem, a także z prezydentem Ukrainy Wołodymyrem Zełenskim, premierem Wielkiej Brytanii Rishim Sunakiem oraz kanclerzem Niemiec Olafe Scholzem. KPRP przekazała we wtorek PAP, że Andrzej Duda rozmawiał także z Emmanuelem Macronem – w środę rano.

Zawodowi “nabieracze”

Nagranie ukazało się na kanale serwisu RuTube dwójki zawodowych „nabieraczy” “Lexusa” i “Vovana” – Władimira Kuzniecowa i Aleksieja Stolarowa. Dwójka od lat dzwoni do zachodnich polityków, podając się za kogoś innego. Rosjanie „wkręcili” prezydenta Dudę już po praz drugi. W lipcu 2020 r. zadzwonili do niego podając się za przewodniczącego ONZ Antonio Guterresa.

Wiadomości
Rosyjscy satyrycy nabrali polskiego prezydenta
2020.07.15 14:55

Wiele wskazuje, że dwójka dowcipnisiów koordynuje swoje akcje z rosyjskimi władzami. W połowie czerwca wystąpili oni na jednym panelu podczas Petersburskiego Międzynarodowego Forum Ekonomicznego z rzeczniczką rosyjskiego MONu Marią Zacharową. Odtworzyli wtedy rozmowę z autorką cyklu o Harrym Potterze Joan Rowling, do której zadzwonili, podając się za ukraińskiego prezydenta. Tematem panelu były „Fake newsy w epoce globalizacji”. Rosyjskie media donosiły, że rzeczniczka rosyjskiego MSZ podarowała też dwóm oszustom specjalnie zabezpieczone telefony – takie same, jakie są używane w rosyjskiej komunikacji rządowej.

Ofiarami rosyjskich “prankerów  byli w przeszłości między innymi były premier Wielkiej Brytanii Boris Johnson, książę Harry, prezydent Francji Emmanuel Macron, czy premier Kanady Justin Trudeau.

Krytycy oskarżają parę oszustów o powiązania z rosyjskimi służbami, czemu sami zainteresowani zaprzeczają – podało w 2020 roku BBC po tym, jak Vovan i Lexus zadzwonili do premiera Trudeau, podając się za aktywistkę Gretę Thunberg.

– Wybieramy jedynie takie tematy, jakie nas samych interesują – powiedział Kuzniecow w wywiadzie dla dziennika The Guardian w 2016 roku.

Na kanale YouTube prowadzonym pod nazwą Stars Save the Earth przed miesiącem opublikowano nagrania wideo z rozmów oszustów z ministrem spraw zagranicznych Ukrainy Dmytrem Kułebą i szefem kancelarii prezydenta Ukrainy Andrijem Jermakiem. Na kanale znajduje się także wiele innych “żartów” w wykonaniu Vovana i Lexusa.

W maju 2018 roku Vovan i Lexus zadzwonili do ówczesnego premiera Wielkiej Brytanii, podając się za premiera Armenii Nikola Pasziniana. Rozmawiali z Johnsonem przez około 20 minut. Rząd brytyjski oświadczył, że za rozmową stał Kreml.

Do prezydenta Francji rosyjscy oszuści zadzwonili w 2019 roku, podszywając się pod nowo wybranego prezydenta Ukrainy Wołodymyra Zełenskiego. Z kolei brytyjski książę Harry i premier Kanady byli przekonani, że rozmawiają z Gretą Thunberg, pod którą podszywali się dwaj Rosjanie.

W lutym 2017 roku Vovan i Lexus ogłosili, że dodzwonili się do sekretarza generalnego NATO Jensa Stoltenberga, podając się za ówczesnego prezydenta Ukrainy Petra Poroszenkę. Informacja ta nie została jednak potwierdzona, a do mediów nie wydostało się nagranie z rzekomej rozmowy, w której fałszywy Poroszenko miał jakoby pytać m.in. o możliwość dołączenia Ukrainy do NATO “w ciągu następnych dwóch lat”. W tym samym roku NATO przygotowało raport dotyczący wykorzystywania humoru w propagandzie.

jb/ belsat.eu wg PAP, RIA

Aktualności