Ukraiński rząd odroczył utworzenie rejestru oligarchów do czasu zniesienia stanu wojennego
Ukraińska Rada Ministrów znowelizowała program przeciwdziałania nadużywaniu wpływów w życiu publicznym przez osoby o dużym znaczeniu gospodarczym i politycznym — innymi słowy oligarchów.
Rejestr miał powstać trzy miesiące po opublikowaniu opinii Europejskiej Komisji na rzecz Demokracji przez Prawo (Komisji Weneckiej) na temat ustawy o oligarchach.
O zmianach można dowiedzieć się z dekretu rządowego opublikowanego na portalu rządowym.
Zgodnie z załącznikiem do dekretu, prowadzenie i wypełnienie rejestru oligarchów ma nastąpić w ciągu trzech miesięcy od „zakończenia/odwołania stanu wojennego”.
23 września 2021 roku ukraiński parlament, Rada Najwyższa, przyjął ustawę o utworzeniu rejestru oligarchów. Ustawa została wniesiona przez prezydenta Ukrainy Wołodymyra Zełenskiego. Jednym z celów ustawy jest to, aby ci, którzy nie chcą znaleźć się w rejestrze, zrezygnowali z kryteriów określających status „oligarchy”. Jest ich w sumie cztery i wzajemnie się uzupełniają: wielkość aktywów, obecność wśród nich monopoli, udział w życiu politycznym i wpływ na media.
Latem 2022 roku Unia Europejska poparła ustawę o oligarchach i umieściła ją na liście warunków kandydatury Ukrainy. W rezultacie Kijów musiał czekać na konkluzję Komisji Weneckiej, aby wdrożyć ustawę. Na początku czerwca 2023 roku Komisja zaleciła Ukrainie, aby nie spieszyła się z przyjęciem ustawy o oligarchach i poczekała na zakończenie wojny z Rosją.
Ustawa antyoligarchiczna doprowadziła m.in. do tego, że Petro Poroszenko, piąty prezydent Ukrainy, sprzedał udziały w kanałach telewizyjnych, których był właścicielem. Nieco wcześniej jeden z najbogatszych ludzi na Ukrainie, Rinat Achmetow, ogłosił wycofanie swojej spółki inwestycyjnej SCM z branży medialnej z tego samego powodu.
lp/ belsat.eu
