Prezydent Rosji Władimir Putin powiedział dziś, że “nikt nie obwinia” przedwojennych władz polskich o “udział wraz z Niemcami w rozbiorze Czechosłowacji”. Rosja – dodał – “nie pozwoli oskarżać Związku Radzieckiego o to, o co jest oskarżany” w związku z wydarzeniami 1939 roku.
– Rozumiem dzisiejsze władze polskie w kwestii wydarzeń 1939 roku – powiedział Władimir Putin na obradach Klubu Wałdajskiego.
Przekonywał jednak, by spojrzeć “na to, co się działo trochę wcześniej” i dodał:
– Przecież to wy wzięliście udział razem z Niemcami w rozbiorze Czechosłowacji, wy podpaliliście ten knot, wyciągnęliście korek – a potem dżin już się wydostał. Przecież nikt nie oskarża ówczesnych władz polskich. Jednak my nie pozwolimy oskarżać również Rosji, Związku Radzieckiego, o to, o co jest oskarżany.
Klub Wałdajski od siedemnastu lat jest jednym z instrumentów rosyjskiej „soft power”, romadząc setki gości z całego świata. Wałdaj zawsze był okazją do prezentacji rosyjskiego punktu widzenia na świat, ale w wersji zjadliwej i zrozumiałej dla zachodnich (i nie tylko) elit.
– Klub od początku został wymyślony jako sposób na pozyskiwanie sojuszników, lub przynajmniej osób wyrozumiałych wobec stanowiska Kremla. Spośród elit politycznych, eksperckich i gospodarczych – pisze o nim w swojej opinii dla Biełsatu (poniżej) Michał Kacewicz.
pj/belsat.eu wg PAP