Organizacja powstała we wrześniu 2022 roku, by szykować białoruskich emigrantów do walki w obronie ojczyzny. Teraz na jej czele stanął znany działacz polityczny Siarhiej Bulba, który zapowiada reformę.
Pospolite Ruszenie jest stowarzyszeniem sportowo-wychowawczym, którego działające w Polsce chorągwie szkolą chętnych Białorusinów w użyciu broni, taktyce walki piechoty czy pierwszej pomocy. Członkami organizacji są w dużej mierze emigranci polityczni, którzy opuścili Białoruś w związku z represjami reżimu Alaksandra Łukaszenki. Szkolenie wojskowe przechodzili w celu przygotowania do możliwej wojny w obronie Białorusi przed rosyjską okupacją. Część z ochotników pojechała walczyć o wolność Ukrainy w szeregach Pułku Kalinowskiego.
17 czerwca Pospolite Ruszenie wybrało nowego przewodniczącego, którym został Siarhiej Bulba. To zasłużony białoruski działacz polityczny, założyciel Białego Legionu – organizacji patriotycznej działającej na Białorusi w latach 90.
Biełsat zapytał go o przyszłość organizacji i dowiedział się, że reformy są obecnie omawiane, a gdy ich projekt zostanie przyjęty, społeczeństwo zostanie o tym poinformowane. Pospolite Ruszenie planuje jednak stać się czymś więcej, niż organizacją paramilitarną.
– Potrzebujemy nie tylko struktury militarnej, ale właśnie państwotwórczej. Jako przykład biorę swoje doświadczenia z Białego Legionu, gdzie nie dążyliśmy do tworzenia jakiejś ideologii, na przykład socjal-demokratycznej, nacjonal-demorkatycznej, czy chrześcijańsko-demorkatycznej. Rozumieliśmy, że kształtujemy osoby, które mają ocalić państwo. Osoby nadpolityczne. Nie polityków, ale właśnie państwowców.
Zapowiedził on, że pod jego sterami Spospolite Ruszenie rozwinie nowe struktury i wróci do modelu Białoruś 2.0, który był opracowywany od 2020 roku. Do współudziału Stiarhiej Bulna zaprosił przy tym inne organizacje i ruchy emigracyjne, by Pospolite Ruszenie stało się masowe. Nowi członkowie będą przy tym przyjmowani na podstawie egzaminu, po zdobyciu zaufania pozostałych.
– Rozumiemy, że obecnie na Białorusi tracimy [poparcie – przyp. belsat.eu]. Władze uciskają, zastraszają naród, bo są ponad prawem. Ale rozumiemy przecież, że otworzą się pewne okna możliwości i na tę chwilę trzeba być gotowym, nie tylko z militarnego i sportowego punktu widzenia. Trzeba mieć gotowy model państwa, z którym przyjdziemy, przygotowane kadry dla realizacji tego projektu – powiedział nam Siarhiej Bulba.
Arsien Rudenka, pj/belsat.eu