Władimir Putin ogłasza częściową mobilizację


Rosyjski prezydent w wyemitowanym dziś rano orędziu do Rosjan stwierdził, że „Specjalna Operacja Wojskowa” jest środkiem zapobiegawczym. Jej głównym celem nazwał „wyzwolenie Donbasu”. Poinformował, że od teraz, w Rosji rozpoczęła się „częściowa mobilizacja”, która obejmie przede wszystkim obywateli posiadających doświadczenie służby w wojsku.

Decyzję władz tłumaczył koniecznością “ochrony ojczyzny” i jej “integralności terytorialnej”. Bezpośrednio napomknął też o użyciu broni jądrowej.

– Jeśli jej integralność terytorialna będzie zagrożona, Rosja użyje wszelkich dostępnych środków, to nie jest blef  – powiedział Putin.  – Do tych którzy stosują szantaż nuklearny przeciwko Federacji Rosyjskiej – róża wiatrów może obrócić się w waszym kierunku. Waszyngton naciska na Kijów, by przeniósł działania wojenne na terytorium Federacji Rosyjskiej, zastosowano już szantaż nuklearny.

Putin w telewizyjnym wystąpieniu poinformował, że zmobilizowani zostaną rezerwiści, którzy odbyli służbę wojskową. Rosyjski prezydent określił, też główny cel „Specjalnej Operacji Wojskowej”, którym ma być „wyzwolenie Donbasu”.

– Ługańska Republika Ludowa została już prawie całkowicie oczyszczona z neonazistów. Walki w Donieckiej Republice Ludowej trwają. Tu przez osiem lat kijowski reżim okupacyjny tworzył głęboko okopaną linię stałych fortyfikacji. Ich bezpośredni atak przyniósłby duże straty, więc nasze jednostki, podobnie jak jednostki wojskowe republik Donbasu, działają systematycznie, kompetentnie, używają sprzętu, chronią personel i krok po kroku wyzwalają ziemię doniecką, oczyszczają miasta i miasteczka z neonazistów, niosą pomoc ludziom, których reżim kijowski zamienił w zakładników, w żywe tarcze – powiedział Putin.

Rosyjskie media państwowe informowały, że orędzie Putina miało być wyemitowane wczoraj o godzinie 20 (czasu moskiewskiego). Po godzinie 22 pojawiła się jednak informacja, że zostało przełożone na dziś rano.

19 września „parlamenty” tzw. donbaskich republik ludowych  oraz „zgromadzenia mieszkańców” okupowanych obwodów chersońskiego i zaporoskiego wystąpiły z prośbą o przeprowadzenie referendum w sprawie przystąpienia do Federacji Rosyjskiej. 20 września przywódcy okupowanych regionów Ukrainy ogłosili, że referendum odbędzie się w dniach 23-27 września. Jednocześnie szef “DRL” Denis Puszylin i jego odpowiednik w „ŁRL” Leonid Pasecznik poprosili  Władimira Putina o niezwłoczne zatwierdzenie wyników głosowania, które jeszcze się nie odbyło.

Pilne!
Separatystyczne „republiki” ogłaszają datę „referendum”
2022.09.20 14:10

Równolegle deputowani do Dumy Państwowej Federacji Rosyjskiej zatwierdzili projekt ustawy wprowadzającej pojęcia „stanu wojennego” i „mobilizacji” do Kodeksu Karnego Federacji Rosyjskiej. Znalazły się one w wykazie „okoliczności obciążających” dotyczących niewykonania rozkazu wojskowego. Wprowadzono też nowe kategorie przestępstw: dobrowolnego poddania się i grabieży. Rada Federacji planuje rozpatrzyć projekty ustaw w środę 22 września. Później muszą być jeszcze podpisane przez prezydenta.

Wiadomości
Rosyjski parlament przygotowuje się do mobilizacji? Aktualizuje kodeks karny
2022.09.20 13:59

Dekret o częściowej mobilizacji został już opublikowany na stronie internetowej prezydenta. Wymienia między innymi, które kategorie obywateli będą z niej na pewno wyłączone.

Mobilizacji nie będą podlegać osoby powyżej 60 lub 65 lat dla wyższych oficerów, powyżej 50 lat dla posiadających niższy stopień wojskowych oraz kobiety powyżej 45 roku. Do wojska nie pójdą też osoby uznane za niezdolne do służby przez wojskową komisję lekarską, za wyjątkiem tych, który wyrazili chęć kontynuowania służby wojskowej na stanowiskach wojskowych, które mogą być obsługiwane przez osoby z kłopotami zdrowotnymi. Do armii nie zostaną powołani skazani na  pozbawienie wolności.

Minister Obrony Rosji Siergiej Szojgu w wywiadzie wyemitowanym po prezydenckim orędziu wyjaśnił, że w szeregi Sił Zbrojnych FR zostanie zmobilizowanych łącznie 300 tys. osób.

– Zostaną powołani rezerwiści, to znaczy nie jacyś ludzie, którzy nigdy nie słyszeli o wojsku, ale ci, którzy służyli, mają specjalizację, mają doświadczenie bojowe. Chcę od razu uprzedzić pytania o mobilizację studentów studiujących na uczelniach – [to] nie wchodzi w rachubę, tak jak [nie ma mowy o mobilizacji] tych, którzy odbywają zasadniczą służbę wojskową: poborowi nadal służą, tak jak służyli, na terytorium Federacji Rosyjskiej. Mamy ogromny zasób mobilizacyjny, prawie 25 milionów tych, którzy służyli, ma doświadczenie bojowe. Ta częściowa mobilizacja [dotknie] 1 proc., może 1,1 proc.  całkowitych zasobów  – powiedział Szojgu.

Rosyjski minister w swoim wystąpieniu po raz pierwszy od kilku miesięcy ujawnił oficjalne straty armii rosyjskiej na wojnie z Ukrainą. Według niego od końca lutego w walkach zginęło 5937 żołnierzy. To wielokrotnie mniej niż szacunki ukraińskiej armii i zachodnich wywiadów, a nawet mniej niż liczba zgonów potwierdzonych z imienia i nazwiska na podstawie otwartych źródeł. Portal Mediazona i BBC zdołały ustalić fakt śmierci ponad 6 tys. rosyjskich żołnierzy na Ukrainie.

W rozmowie z rosyjskojęzycznym portalem Biełsatu Vot-Tak rosyjska politolog Jekatarina Szulman stwierdziła, że w opublikowanym dekrecie prezydenckim mobilizację nazywana jest częściową, ale nie wskazano żadnych parametrów jej zasięgu – ani terytorialnych, ani dotyczących kategorii poborowych. Jej zdaniem zgodnie z dokumentem do wojska można wezwać każdego, z wyjątkiem pracowników kompleksu wojskowo-przemysłowego, którzy z mobilizacji są wyłączeni na czas pracy. Jak wskazuje, o fakcie, że mobilizacja dotyczy tylko rezerwistów o szczególnie potrzebnych specjalnościach, Putin wspomniał jedynie w swoim w przemówieniu, ale nie ma o tym mowy w jego dekrecie.

jb/ belsat.eu

Aktualności