Rosja. Prokremlowska telewizja ujawniła „imprezę BDSM” w Domu Oficera w Jekaterynburgu
Po niemal dwóch latach pełnowymiarowej wojny rosyjskie władze postanowiły ostatecznie przykręcić obywatelom również „moralną” śrubę. Służby i propaganda na cel wzięły erotyczne imprezy. Sprawa nabrała ogólnorosyjskiego charakteru. Teraz dostało się organizatorom cyklu imprez Blue Velvet, którzy urządzili spotkanie w stylu „sado-maso” w miejscowym Domu Oficera.
Zaczęło się na początku lutego od wizyty policji w jednym z jekaterynburskich klubów nocnych, w których odbywała się impreza w stylu BDSM. Policja wdarła się do lokalu, spisała wszystkich gości i wypisała kilka mandatów. Przedstawiciele lokalnego MSW stwierdzili, że nalot miał na celu „ustabilizowanie sytuacji operacyjnej w stolicy środkowego Uralu”.
Wideo: jekaterynburska policja zabrała się “profesjonalnie” do sprawy: uczestnicy zostali pozbawieni masek i dokładnie spisani
Kontekst jak najbardziej polityczny
Sprawa oczywiście miała drugie dno. Pod koniec ubiegłego roku popularna rosyjska influenserka Anastasija Iwlejewa zorganizowała „prawie nagą imprezę”, na którą przyszły roznegliżowane gwiazdy rosyjskiego show-biznesu. Jeden z młodych rosyjskich raperów przeskoczył wszystkich w swoim ekscentryzmie i pokazał się jedynie w skarpetce nałożonej na przyrodzenie. Zdjęcia z imprezy wyciekły do internetu i wywołały oburzenie kręgów wojenno-nacjonalistycznych. W efekcie policja zamknęła klub, organizatorka imprezy nagle okazała się podatkową oszustką. Nazwiska kilku z celebrytów wykreślono z noworocznych koncertów.
Potem, by zmyć swoje grzechy, musieli oni jeździć na ukraińskie tereny okupowane przez Rosję i występować przed żołnierzami czy dostarczać pomoc humanitarną. Właściciel klubu Mutabar, w którym odbywała się impreza, wręczył nawet jednej z moskiewskich parafii relikwie św. Mikołaja Cudotwórcy. Nietrudno zgadnąć, że rozkaz ukarania winnych poszedł z samej góry, bo do akcji włączyły się służby mundurowe, podatkowe, sądy i nawet rosyjski przemysł rozrywkowy.
Rosyjskie służby otrzymawszy przykład z góry, poczuły się w obowiązku zadziałać również lokalnie. I efekcie fala represji dotarła do Jekaterynburga. Erotyczne show, które przedtem były organizowane bez przeszkód, nagle stały się przestępczym procederem.
Blue Velvet w Domu Oficera
Po policyjnym nalocie w sprawę wmieszała się ogólnorosyjska telewizja REN TV, która przeprowadziła „śledztwo dziennikarskie”. Nie tylko zajęła się organizatorem imprez, ale bez skrupułów ujawniła twarze i nazwiska niektórych uczestników prywatnego wydarzenia.
Wideo: prokremlowska REN TV postanowiła zdemaskować nie tylko organizatorów prywatnej imprezy, ale także niektórych jej uczestników
Według rosyjskich propagandystów na jaw wyszło coś znacznie gorszego – dwie z imprez miały odbyć się lokalnym Domu Oficera – czyli siedzibie organizacji weteranów.
Do ataku przystąpiły też kanały Telegramu, które w Rosji udają głos opinii publicznej. Uczestnikom erotycznych imprez zarzucono, że uprawiali seks „na książkach o Wielkiej Wojnie Ojczyźnianej” (tak w Rosji nazywa się walkę z Niemcami podczas II wojny światowej). Faktycznie w budynku znajdowała się biblioteka.
Wideo: organizatorzy Blue Velvet relacje z imprezy przedstawili w formie efektownego klipu
Pierwsza impreza w okręgowej Domu Oficera w Jekaterynburgu odbyła się jesienią 2023 roku – podawał lokalny portal 66.ru. Jednak stało się o tym głośno dopiero 19 lutego po opublikowaniu materiale na kanale REN TV.
– Organizatorzy imprezy BDSM dobrze się bawili na tle przemówień (cytatu na ścianie – Belsat.eu) o obowiązku, odwadze i honorze – mówił korespondent REN TV Bagutdin Bagautdinow.
Według niego „impreza tak bardzo spodobała się uczestnikom”, że kilka dni później w bibliotece Domu Oficera, obok „pomnika Lenina i książek o wojnie”, odbyła się kolejna.
Seks pod Leninem, “na książkach o Wielkiej Wojnie Ojczyźnianej”
Prokremlowski kanał Telegramu Mash stwierdził, że goście jednej z imprez nie tylko dobrze się bawili, ale także uprawiali seks na książkach i dokumentach dotyczących Wielkiej Wojny Ojczyźnianej, a także zażywali tam narkotyki i pili alkohol.
Dziennikarze śledczy REN TV postawili jeszcze gorsze zarzuty organizatorom i uczestnikom imprez Blue Velvet. Padły oskarżenia, że pod przykrywką imprez BDSM, podczas tych wydarzeń mogły odbywać się spotkania „społeczności LGBTQ zakazanej w Rosji”.
Dziennikarze bez skrupułów ujawnili nazwiska i twarze dwóch uczestników – pedagog miejscowego domu dziecka oraz rektora Wydziału Dziennikarstwa Uralskiego Uniwersytetu Federalnego. Do tego drugiego przyszli nawet z kamerą i policyjnymi nagraniami z klubu. A członek Dumy Państwowej Witalij Milonow, nie przebierając w słowach, domagał się ukarania wykładowcy.
– Oczywiście, trzeba go wywalić! Jeśli się chodzi na taką imprezę, to znaczy, że ma się w głowie kompletny koszmar. Oczywiście nie można powierzyć mu wychowania nastolatków. Czasem można się napić – to zły nawyk, a jeśli ktoś chodzi na takie imprezy, to znaczy, że zwariował. Uważam, że organizatorzy powinni ponieść pełną odpowiedzialność prawną – powiedział w rozmowie z Komsomolską Prawdą.
Dostało się też wicedyrektorowi Domu Oficerów Gieorgijowi Podkorytowowi, który rzekomo zgodził się na przeprowadzenie imprezy pod nieobecność dyrektora. On sam tłumaczył się, że przełożeni o wszystkim wiedzieli i on działał na ich polecenie. Z pracy zwolnił się przed emisją materiału.
Przedstawiciel lokalnej społeczności BDSM w rozmowie z rosyjskojęzycznym portalem Biełsatu Vot-tak stwierdził, że imprezy Blue Velvet, że były to spotkania towarzyskie z elementami BDSM, a nie typowe “sex-parties”.
W Rosji „sieksu nie budiet”?
Organizatorzy wydarzeń o charakterze erotycznym ostatnim czasie trafili na celownik rosyjskich służb państwowych.
W lipcu 2023 roku moskiewska policja przerwała odbywający się od 2010 roku na świeżym powietrzu festiwal BDSM Fishing na skutek skargi prawosławnego ruchu „Czterdzieści Sorokow”.
Po uznaniu „ruchu LGBT” 30 listopada 2023 r. za ekstremizm, w wielu klubach LGBT w Moskwie miały miejsce naloty policji, podczas których spisywano ich uczestników. Po przyjęciu ustawy w Petersburgu zamknięto także jeden z najstarszych klubów gejowskich, Dworzec Centralny.
Pod koniec ubiegłego roku skandal wywołała wspomniana półnaga impreza blogerki Anastasiji Iwlejewej. Gwiazdom biorącym w niej udział zaczęto odwoływać koncerty i występy.
Na początku lutego 2024 roku organizatorzy „sekspozytywnych” imprez „Kinky Party” ogłosili, że wstrzymują swoje wydarzenia w Moskwie w związku z otrzymaniem ostrzeżenia od władz rządowych „o niemożności zorganizowania naszych imprez w poprzednim formacie”.
Aleksander Orłow, Waleria Mikajewa, Vot-tak.tv, jb/ belsat.eu
