Te wahania przypominają, że dla Rosjan epoka rządów Putina nie jest jednorodna. Pierwsze lata to w polityce zagranicznej próby partnerstwa z Zachodem i wsparcie dla USA w wojnie z terroryzmem. To także okres reformatorskich działań w gospodarce, którą Putin powierzył liberalnym ekonomistom. Zarazem w polityce wewnętrznej Putin szybko sięgnął po narzędzia centralizacji władzy – jak się wówczas wydawało, w celu wzmocnienia państwa i odgórnej modernizacji. Rozpoczął się proces ograniczania wolności mediów i konkurencji politycznej.
Wśród rosyjskich analityków spraw międzynarodowych istnieje opinia, że Rosja pod rządami Putina odzyskała status silnego państwa.
– Niemal spisana na progu XXI wieku na straty w międzynarodowym układzie sił, Rosja po półtorej dekady wróciła na globalną arenę jako jeden z wielkich i najbardziej aktywnych graczy – ocenia szef moskiewskiego ośrodka Carnegie Dmitrij Trenin.
Zdaniem tego eksperta Rosja w swej polityce zagranicznej osiągnęła samodzielność i umiejętność prowadzenia aktywnej gry wobec regionów świata, z którymi sąsiaduje – Azji Środkowej i Wschodniej, Bliskiego Wschodu i Europy. Do błędów polityki Putina Trenin zalicza m.in. przeciągającą się konfrontację z USA i niepotrzebne dążenie do wciągnięcia Ukrainy w integracyjne projekty Rosji.
Pierwszych 10 lat rządów Putina (1999-2008) było okresem, gdy PKB Rosji wzrosło o 94 procent, a w przeliczeniu na mieszkańca – dwukrotnie. Była to najlepsza dekada w historii rosyjskiej gospodarki – napisał ekonomista Siergiej Gurijew w dzienniku „Wiedomosti”. Potem jednak ten model wzrostu gospodarczego wyczerpał się, a obiecywane przez Putina reformy nie zostały zrealizowane. Nadzieje na ich realizację upadły ostatecznie po 2013 roku, wraz ze spadkiem cen ropy i izolacją Rosji od gospodarki światowej.
W 2018 roku władze obrały nowy model zmian w gospodarce: postawiły na wielkie inwestycje państwowe. Jednak w skuteczność tych zmian – jak ocenia Gurijew – nie wierzą ani rynki, ani eksperci. Według prognoz MFW średnie tempo wzrostu PKB Rosji w latach 2018-2023 wyniesie 1,4 proc. rocznie; udział Rosji w gospodarce światowej spadnie w 2023 r. do 1,7 proc.
Centralizacja władzy za rządów Putina miała swą wysoką cenę, a reżim polityczny, który się ukształtował, służy głównie wąskim elitom, które wykorzystują zasoby kraju w celach własnych i swej grupy – uważa Trenin.
W 2013 roku – zdaniem Kiriłła Rogowa – Rosja stała się „autorytarną hegemonią”, w której represje są intensywniejsze i wzrasta rola ideologii. Rolę uzasadnienia ideologicznego dla represji zaczyna pełnić konfrontacja geopolityczna.
W 2000 roku Putin jawił się jako skuteczny pragmatyk pozbawiony ideologii. Dziś – pisze Rogow – „wygląda jak silny autorytarny lider pasjonujący się konfrontacją geopolityczną z Zachodem i walką ideową ze światowym liberalizmem, zdecydowanie poświęcający dla tych spraw pragmatyczne cele rozwoju kraju”.
pj/belsat.eu wg PAP