Wiceprezes niezależnego Związku Polaków na Białorusi była wczoraj przesłuchiwana przez milicję w sprawie jej wpisu na Facebooku. Reżim Alaksandra Łukaszenki uznał go za “ekstremistyczny”.
Przeciwko polskiej działaczce z Grodna wszczęto sprawę karną z artykułu 19.11 Kodeksu Karnego Białorusi. Czeka ją więc proces karny za “rozpowszechnianie i przechowywanie informacji ekstremistycznych”.
Anżelika Orechwo jest wiceprezesem prześladowanego przez reżim Związku Polaków na Białorusi, zastępczynią więźniarki politycznej Andżeliki Borys. W latach 2010-2012 kierowała organizacją. Wcześniej pracowała w wydziale edukacji ZPB, była nauczycielką i dyrektorką polskiej szkoły. Działaczka ma dwoje niepełnoletnich dzieci.
Prywatnie jest żoną grodzieńskiego muzyka punkowego, byłego rzecznika prasowego ZPB Igora Bancera. Był on więźniem politycznym reżimu Alaksandra Łukaszenki. Został skazany za happening po sfałszowanych wyborach prezydenckich – za kratami trzymano go od 20 października 2020 roku do 17 grudnia 2021 roku. Pierwsze miesiące spędził w areszcie śledczym, potem trafił do otwartego zakładu poprawczego, skąd przeniesiono go wyrokiem sądu do kolonii karnej. Przez cały ten czas wielokrotnie zamykano go w karcerze.
W niewoli dalej przebywają liderzy mniejszości polskiej na Białorusi. Grodzieński dziennikarz Andrzej Poczobut od 25 marca 2020 trzymany jest w areszcie śledczym.
Prezes Związku Polaków na Białorusi Andżelika Borys została zwolniona z aresztu z powodu bardzo złego stanu zdrowia. Jej wolność jest jednak ograniczona w warunkach domowych. Obydwojgu grodzi od 5 do 12 lat więzienia za “rehabilitację nazizmu”, jak reżim nazwał propagowanie wiedzy o Armii Krajowej i polskim podziemiu antysowieckim na Grodzieńszczyźnie.
Sprawa przeciwko Anżelice Orechwo jest częścią kolejnej odsłony prześladowań mniejszości polskiej na Białorusi. 30 grudnia 2021 roku sąd w Grodnie uznał organ prasowy Związku znadniemna.pl za “ekstremistyczne źródło informacji”. W styczniu dostęp do strony został na terytorium Białorusi zablokowany.
15 lutego 2022 roku funkcjonariusze Wydziału ds. Walki z Przestępczością Zorganizowaną i Korupcją zatrzymali wiceprezes ZPB Renatę Dziemiańczuk. Została oskarżona o organizację nielegalnego zgromadzenia (art. 24.57 Kodeksu Administracyjnego), za które uznano grę w “Co? Gdzie? Kiedy” dla emerytów z Uniwersytetu Trzeciego Wieku przy ZPB. 2 marca w Grodnie odbył się proces w tej sprawie. Sędzia Rusłan Huryn oddał sprawę na dopracowanie, gdyż zgodnie z milicyjnym protokołem nie było podstaw do wszczęcia postępowania.
Tuż przed świętami władze obwodu grodzieńskiego poinformowały, że od nowego roku szkolnego polskie szkoły publiczne w Grodnie i Wołkowysku (ufundowane przez Polskę, działające na podstawie dwustronnych umów o przestrzeganiu praw mniejszości) przechodzą na język rosyjski. Według administracji, jest to związane z nową ustawą o edukacji, która nie zakłada kształcenia w językach mniejszości narodowych. Założyciel i wieloletni lider Związku Polaków na Białorusi Tadeusz Gawin nazwał rusyfikację polskich szkół “wrogim przejęciem”.
pj/belsat.eu