Kolejna rosyjska prowokacja na syryjskim niebie. Su-35 próbował przechwycić amerykański samolot

Działania pilota rosyjskiego myśliwca Su-35 w przestworzach nad Syrią naraziły na niebezpieczeństwo czterech członków załogi amerykańskiego samolotu zwiadowczego – poinformowała agencja Associated Press, powołując się na pragnących zachować anonimowość amerykańskich urzędników.

Według rozmówców AP 16 lipca rosyjski myśliwiec Su-35 „przeleciał bardzo blisko” amerykańskiego samolotu zwiadowczego MC-12, zmuszając go do wpadnięcia w ślad aerodynamiczny. Urzędnicy nie sprecyzowali, jak „blisko” przeleciał rosyjski myśliwiec.

Tego samego dnia, 16 lipca, Oleg Gurinow, zastępca szefa rosyjskiego Centrum Koordynacyjnego ds. Pojednania Walczących Stron oświadczył, że samoloty koalicji pod wodzą USA, w tym MC-12, trzykrotnie naruszyły syryjską przestrzeń powietrzną. Według niego takie działania „stwarzają niebezpieczne warunki wstępne dla incydentów lotniczych z udziałem samolotów cywilnych”.

Według rozmówców agencji, manewry rosyjskiego pilota uniemożliwiły amerykańskiej załodze bezpieczne kontrolowanie samolotu. Incydent został określony mianem „nowego poziomu niebezpiecznego zachowania, które może doprowadzić do wypadku lub utraty życia”.

Associated Press zauważa, że rosyjskie myśliwce wielokrotnie ścigały amerykańskie bezzałogowce MQ-9 Reaper (m.in. na Morzu Czarnym), ale ostatni incydent wywołał alarm, ponieważ zagroził życiu amerykańskich żołnierzy.

Wysoki rangą urzędnik Pentagonu powiedział agencji, że USA rozważają kilka opcji przeciwdziałania rosnącej aktywności Rosji na niebie nad Syrią. Odmówił jednak podania szczegółów tych scenariuszy, zauważając jedynie, że USA będą kontynuować misje lotnicze w zachodniej Syrii w ramach swojej misji walki z ISIS.

AP przypisuje zwiększoną aktywność militarną Rosji pogłębiającej się współpracy między Moskwą, Teheranem i syryjskim rządem.

lp/ belsat.eu wg Meduza, TASS, AP