Waszyngton „bardzo blisko” monitoruje politykę Białorusi wobec wschodniej flanki NATO


Bardzo uważnie przyglądamy się działaniom Białorusi wobec państw wschodniej flanki NATO i jesteśmy z nimi w stałym kontakcie – powiedział wczoraj rzecznik amerykańskiej Rady Bezpieczeństwa Narodowego John Kirby. Dodał, że nie jest jasne, w jakim stopniu stacjonujący na Białorusi najemnicy Grupy Wagnera stanowią „terytorialne zagrożenie” dla Polski i państw bałtyckich.

– Przyglądamy się temu bardzo, bardzo blisko. Z pewnością podchodzimy poważnie do prowokacyjnych działań i wojowniczej retoryki władz Białorusi. Mogę tylko powiedzieć, że jesteśmy w stałym kontakcie z naszymi sojusznikami w NATO i podzielamy ich obawy – oświadczył John Kirby podczas briefingu dla dziennikarzy zagranicznych w Foreign Press Center w Waszyngtonie.

Jak dodał, USA cały czas podtrzymują zobowiązania, by bronić swoich sojuszników w NATO.

– Wiemy, że to nie są tylko dla nich ćwiczenia retoryczne, ale coś, z czym muszą żyć każdego dnia – stwierdził.

Kirby odpowiedział w ten sposób na pytanie o serię działań reżimu Alaksandra Łukaszenki wobec Polski, Litwy i Łotwy. Odnosząc się do obecności wagnerowców na Białorusi, przedstawiciel Białego Domu przyznał, że nie ma pełnych informacji na temat tego, ilu ich jest i gdzie przebywają. Dodał też, że nie jest jasne, w jakim stopniu stwarzają „rzeczywiste zagrożenie terytorialne” dla NATO, lecz z pewnością są zagrożeniem dla państw afrykańskich, gdzie również stacjonują.

Wiadomości
Kraje bałtyckie i Polska omawiają możliwość całkowitego zamknięcia granic z Białorusią
2023.08.16 15:28

Zapytany o ewentualne przekazanie Ukrainie rakiet dalekiego zasięgu ATACMS, o które publicznie zabiegał w ubiegłym tygodniu szef ukraińskiego MSZ Dmytro Kułeba, rzecznik Rady Bezpieczeństwa Narodowego odmówił jednoznacznej deklaracji, jednak dodał, że sprawa „jest w grze”, odwołując się do słów prezydenta USA Joe Bidena z lipca.

– Skoro prezydent powiedział, że są w grze, to są w grze – powtórzył Kirby.

Zdementował też doniesienia, że Ukraina może zostać członkiem NATO, a zobowiązania sojusznicze będą obejmować tylko terytorium kontrolowane przez władze w Kijowie. Jak stwierdził, USA skupiają się na pomocy Ukrainie w jej kontrofensywie i wyzwalaniu terytoriów spod rosyjskiej okupacji. Według Kirby’ego, choć postępy na polu walki nie są tak szybkie, jak by chcieli Ukraińcy, to „stale czynią oni postępy”.

Opinie
Połaskotać podbrzusze Europy bagnetem Wagnera. Czy Putin dociśnie Łukaszenkę?
2023.08.03 12:09

lp/ belsat.eu wg PAP

Aktualności