Konsultowali się w Polsce i w USA. Chcieli usunąć Łukaszenkę. FSB o zatrzymanych w Moskwie Białorusinach

Amerykańsko-białoruski prawnik Juryj Ziankowicz oraz białoruski politolog Alaksandr Fiaduta przed kilkoma dniami zostali zatrzymani w Moskwie. FSB twierdzi, że razem z „opozycyjnie nastawionymi” białoruskimi generałami planowali zamach stanu.

Dwóch obywateli Białorusi zostało zatrzymanych w Rosji za próbę zamachu stanu i zabójstwa prezydenta republiki w ich kraju, konsultowali się w Stanach Zjednoczonych i Polsce – poinformowało Centrum Kontaktów Społecznych FSB.

– Federalna Służba Bezpieczeństwa Federacji Rosyjskiej wraz z Komitetem Bezpieczeństwa Państwa Republiki Białoruś w wyniku specjalnej operacji przerwali nielegalne działania Juryja Leanidowicza Ziankowicza, który posiada podwójne obywatelstwo Stanów Zjednoczonych i Republiki Białorusi i Alaksandra Josifawicza Fieduty, obywatela Republiki Białorusi, którzy planowali wojskowy zamach stanu na Białorusi według dobrze opracowanego scenariusza „kolorowych rewolucji” z udziałem lokalnych i ukraińskich nacjonalistów, a także fizycznej eliminacji prezydenta A. Łukaszenki – poinformowano.

Według danych specsłużb Ziankowicz i Fiaduta konsultowali się z przedstawicielami Stanów Zjednoczonych i Polski. FSB podkreśla, że opozycjoniści “wybrali dzień defilady zwycięstwa w Mińsku 9 maja br. jako datę wojskowego zamachu stanu”.

– W prywatnych profilach jednego z komunikatorów internetowych ideolodzy białoruskiej radykalnej opozycji Ziankowicz J. i Fiaduta A. zorganizowali dyskusję na temat planu zbrojnego buntu na Białorusi i zdecydowali się na osobiste spotkanie w Moskwie z wykorzystaniem dostępnych środków konspiracji z nastawionych opozycyjnie generałami Sił Zbrojnych republiki – głosi komunikat FSB.

– Po przyjeździe Ziankowicza do Moskwy, po konsultacjach w USA i Polsce, zaplanowane spotkanie odbyło się w oddzielnym pomieszczeniu jednej ze stołecznych restauracji. Podczas spotkania konspiratorzy powiedzieli„ białoruskim generałom”, że dla pomyślnej realizacji ich planu, konieczne było by fizyczne wyeliminowanie praktycznie całego najwyższego kierownictwa republiki – informuje FSB.

Ziankowicz i Fiaduta, według FSB szczegółowo opisali plan wojskowego zamachu stanu, w szczególności zajęcia centrów radiowych i telewizyjnych w celu nadania apelu do ludności, blokowanie oddziałów wewnętrznych i jednostek policyjnych lojalnych wobec obecnego rządu w stolicy republiki.

– Przygotowywano się do całkowitego wyłączenia systemu elektroenergetycznego Białorusi, aby zahamować działania służb porządkowych i organów ścigania. Zakładano, że niektóre formacje zbrojne („ partyzanci ”) rozlokowane w „ukrytych bazach” rozpoczna aktywną fazę– poinformowała rosyjska służba specjalna.

Ostatecznym celem spisku, podaje FSB, była zmiana porządku konstytucyjnego poprzez usunięcia ze stanowiska prezydenta i przekazanie przywództwa kraju „Komitetowi Pojednania Narodowego”.

– W tym samym czasie Ziankowicz planował zostać„kontrolerem” krajowego parlamentu i systemu prawnego, a Fiaduta chciał zaangażować się w reformy polityczne i prace ideologiczne – napisano w komunikacie

Komunikat głosi, że po udokumentowaniu wspomnianego spotkania spiskowcy zostali zatrzymani przez rosyjskie specsłużby i przekazani białoruskim partnerom.

W stosunku do Ziankowicza i Fiaduty organy śledcze Białorusi prowadzą śledztwo w sprawie karnej na podstawie art. 357 (spisek lub inne działania popełnione w celu przejęcia władzy państwowej) Kodeksu Karnego republiki – napisano. W najlżejszym wariancie, za tylko spiskowanie podejrzanym grozi kara od 8 do 12 lat więzienia. Jeżeli jednak podczas próby przejęcia władzy zginęliby ludzie, przepis przewiduje nawet karę śmierci.

jb/ belsat.eu wg interfax.by