38- letni Siarhiej Kawalenka z Witebska przyjechał już na kursy językowe. Opozycjonista na razie jeszcze nie wie, na jakim uniwersytecie będzie zdobywać wiedzę. Wiadomo, że wcześniej chciał zostać programistą.
Siarhiej Kawalenka w styczniu 2010 roku umieścił nielubianą przez władze, historyczną białoruską biało-czerwono-białą flagę na choince w centrum rodzinnego Witebska. Za to otrzymał karę w zawieszeniu. W następnym roku został aresztowany za naruszenie zasad jej odbywania i skazany na 25 miesięcy kolonii karnej. Stało się o nim głośno, gdy prowadził długą głodówkę protestacyjną. W roku ubiegłym został ułaskawiony przez prezydenta.
Jest członkiem opozycyjnej Konserwatywno-Chrześcijańskiej Partii BNF. Ma żonę i dwójkę dzieci.
KR/Biełsat/IAR
