Minister spraw zagranicznych Finlandii na spotkaniu przywódców dyplomacji państw Unii Europejskiej zaprzeczył doniesieniom, że Finlandia rozważa wstąpienie do NATO. Taką propozycję złożyli wcześniej prezydent i premier.
Minister spraw zagranicznych Finlandii Pekka Haavisto zaprzeczył, jakoby prowadzone były jakiekolwiek rozmowy z Sojuszem Północnoatlantyckim na temat członkostwa Finlandii. W swoim wystąpieniu na forum ministrów spraw zagranicznych Unii Europejskiej fiński dyplomata podkreślił, że polityka bezpieczeństwa Finlandii pozostaje niezmieniona.
Dodał, że rozumie sytuację Polski i Ukrainy w związku z możliwą eskalacją na ich wschodnich granicach, ale ma nadzieję, że Finlandia jest w innej, lepszej sytuacji.
Prezydent Finlandii Sauli Niinistö i premier Sanne Marin powiedzieli niedawno w swoich sylwestrowych przemówieniach, że Finlandia zastrzega sobie możliwość przystąpienia do NATO. 12 stycznia amerykańska podsekretarz stanu ds. politycznych Victoria Nuland oświadczyła, że USA są gotowe przedyskutować możliwość przystąpienia do Sojuszu Północnoatlantyckiego ze Szwecją i Finlandią, jeśli państwa te zadeklarują taką chęć.
Deklaracja ta spotkała się z ostrym sprzeciwem strony rosyjskiej. Deputowany Dumy Państwowej z ramienia Jednej Rosji Piotr Tołstoj oświadczył, że kraje bałtyckie i Finlandia “same doczołgają się do Rosji”, uświadomiwszy sobie “nieistotność swojej pozycji” po aneksji przez Rosję innych krajów, które ponad sto lat temu wchodziły w skład Imperium Rosyjskiego.
Po II wojnie światowej Finlandia nie przystąpiła do Sojuszu Północnoatlantyckiego. Zachowując formalną suwerenność i neutralność, Finlandia stała się zależna od ZSRR w prowadzeniu swojej polityki zagranicznej. Tego typu ograniczenia swobody prowadzenia polityki zagranicznej zaczęto określać w nauce o stosunkach międzynarodowych mianem “finlandyzacji”. Do Unii Europejskiej Finlandia przystąpiła dopiero w 1995 roku.
lp/ belsat.eu wg Vot-Tak.tv
