Władze Białorusi opublikowały projekt ustawy o amnestii z okazji ogłoszonego przez Alaksandra Łukaszenkę Dnia Jedności Narodowej – 17 września. Zgodnie z nim amnestią nie zostaną objęci więźniowie skazani na podstawie “politycznych” artykułów Kodeksu Karnego.
W białoruskim internetowym dzienniku ustaw czytamy, że projekt został wniesiony przez Alaksandra Łukaszenkę, przyjęty przez Izbę Reprezentantów (sejm) i zaakceptowany przez Radę Republiki (senat). Jednak na razie nie ma pod nim jeszcze podpisu białoruskiego dyktatora.
W pierwszym artykule wymieniono kategorie więźniów, którzy zostaną objęci amnestią “o ile inaczej nie przewidują artykuły 8. i 10. ustawy”. A właśnie artykuł 10. zawiera wykaz artykułów Kodeksu Karnego, na podstawie których najczęściej skazywani są więźniowie polityczni. Są to:
Artykuł 10 ustawy o amnestii zakłada też, że nie zostaną uwolnieni więźniowie “mający związek z działalnością ekstremistyczną”.
– Amnestii nie podlegają osoby, które zgodnie z obowiązującym prawem znalazły się w spisie obywateli Republiki Białoruś, obywateli zagranicznych i osób bez obywatelstwa, którzy mają związek z działalnością ekstremistyczną, jak też w spisie organizacji i osób fizycznych, w tym przedsiębiorców indywidualnych, mających związek z działalnością terrorystyczną – czytamy w dokumencie.
Przy czym artykuł 21. ustawy zakłada, że decyzje o zastosowaniu amnestii są podejmowane wobec każdego osadzonego indywidualnie.
Zgodnie z projektem ustawy, amnestia nie będzie natychmiastowa – więźniowie mają odzyskać wolność w ciągu 6 miesięcy od podpisania dokumentu przez Łukaszenkę.
W aresztach, koloniach karnych i więzieniach Białorusi przetrzymywanych jest obecnie 1345 więźniów politycznych reżimu Łukaszenki. Ich listę prowadzi Centrum Obrony Praw Człowieka “Wiasna”, którego założyciel i kierownik Aleś Bialacki został tegorocznym laureatem Pokojowej Nagrody Nobla. Za swoją działalność jest więziony od 14 lipca 2021 roku.
Alona Ruwina, pj/belsat.eu