Brytyjski tabloid Daily Mail pisze, powołując się na rosyjski kanał Czeka-OGPU, że wysoko postawiony lekarz rosyjski, który ma „insajderską wiedzę o medycznych tajemnicach despoty” został aresztowany przez FSB, próbując uciec z Rosji przez Białoruś.
Jak czytamy, Wiktor Truchin został niecały tydzień wcześniej zdymisjonowany z funkcji kierowniczej w państwowym Instytucie Szczepień i Surowicy w Petersburgu z powodu oskarżeń o defraudacje i wtedy również zniknął.
Jak pisze Daily Mail, Wiktor Truchin miał mieć wiedzę o najnowszych badaniach i doświadczeniach w dziedzinie szczepionek, surowic i „preparatów bakteryjnych”.
– Truchin został zatrzymany przez FSB, służbę kontrwywiadowczą Władimira Putina, gdy próbował uciec za granicę przez Białoruś – czytamy.
Kanał i gazeta twierdzą, że sprawa karna została wszczęta przeciwko niemu, gdy służby doszły do wniosku, że Truchin chce uciec z Rosji i może „powiedzieć wiele interesujących rzeczy o rosyjskich szczepionkach i surowicach”.
Mężczyzna miał mieć przy sobie nikaraguański paszport. Nikaragua to jeden z kilku bezpośrednich sojuszników Rosji na świecie.
Sprawa karna wobec niego dotyczy wypłacenia jednemu z instytutów biotechnologii w Ameryce Południowej kwoty o równowartości ok. 26 mln zł. Z kolei petersburski portal Fontanka pisze, że Truchin został umieszczony w areszcie w innej sprawie, dotyczącej domniemanej defraudacji kwoty o równowartości ok. 27 tys. zł.
Instytut Truchina zajmował się między innymi walką z koronawirusem, wirusami żółtaczki czy chorobami przenoszonymi drogą płciową.
Współpraca z wojskiem?
– Odgrywa też istotną rolę w eksporcie rosyjskich szczepionek, ale ma też inne tajemnicze kontrakty. Jednym z największych klientów była firma należąca do bliskiego Putinowi Siergieja Czemezowa, byłego kolegi z KGB, który jest miliarderem i szefem firmy Rostech, państwowego koncernu zbrojeniowego wysokich technologii – czytamy.
Rosyjski kanał i brytyjski tabloid piszą również, że córka Truchina twierdzi, że ostatni raz widziała ojca 3 września.
Instutut, którym kierował Truchin, należy do rosyjskiej Federalnej Agencji Medyczno-Biologicznej, której zadaniem jest ochrona zdrowia w kraju, w tym zapewnienie bezpieczeństwa radiacyjnego, chemicznego i biologicznej państwa.
Truchin miał napisać list pożegnalny do swojego zespołu, w którym miał napisać o swoim wyjeździe i podkreślić, że „to niestety nie jest moja decyzja”.
Jego profile na portalach społecznościowych WhatsApp i Telegram miały włączyć się na krótko 5 września.
Trudno zweryfikować większość tych informacji, kanał Czeka-OGPU jest bowiem anonimowy. Jest jednak najprawdopodobniej bliski służbom specjalnym, więc już samo opublikowanie takich doniesień ma jakieś znaczenie dla rosyjskich służb.
MaH/belsat.eu wg dailymail.co.uk