Eskalacja na linii Armenii i Azerbejdżanu. Wojska się ostrzeliwują


Między Azerbejdżanem a Armenią w nocy z poniedziałku na wtorek ponownie wybuchły ciężkie walki. Wojska azerbejdżańskie zaatakowały pozycje armeńskie w trzech miejscach przy użyciu artylerii i broni dużego kalibru. Są ofiary śmiertelne i ranni.

Wideo: azerskie wyrzutnie rakietowe ostrzeliwują Armenię

Co się dzieje?

Ministerstwo Obrony Armenii poinformowało, że po północy Azerbejdżan ostrzelał terytorium tego kraju przy użyciu artylerii i dronów. Według doniesień ormiańskich mediów ogień był skierowany w stronę miejscowości Goris, Sotk i Dżermuk. Są to osady położone w południowo-wschodniej części kraju, w pobliżu granicy z Azerbejdżanem, ale nie w regionie Górskiego Karabachu.

Azerbejdżańskie Ministerstwo Obrony oskarżyło z kolei stronę ormiańską o sabotaż na granicy. Baku twierdzi, że ormiańskie wojsko zaminowało w nocy drogi zaopatrzenia sił azerbejdżańskich.

– W wyniku pilnych działań podjętych przez nasze jednostki w celu natychmiastowego zapobieżenia tym aktom, wybuchła walka – stwierdził resort w swoim oświadczeniu.

Wideo: rosyjska propaganda twierdzi, że oddziały azerskie chciały przekroczyć granicę z Armenią – bezskutecznie

Ministerstwo obrony Armenii podało rano, że siły zbrojne Azerbejdżanu kontynuują ostrzał infrastruktury wojskowej i cywilnej na granicy. MSZ Azerbejdżanu podało z kolei, że w wyniku eskalacji na granicy azerbejdżańsko-ormiańskiej doszło do ofiar wśród sił zbrojnych. Według ostatnich doniesień rozpoczęła się ewakuacja ludności cywilnej z kilku osiedli na południu Armenii.

Wiadomości
Prezydent Azerbejdżanu stawia Armenii twarde warunki w sprawie układu pokojowego po wojnie o Karabach
2022.04.22 14:57

Rząd Armenii apelował już do Rosji, ODKB i Rady Bezpieczeństwa ONZ w sprawie walk na granicy z Azerbejdżanem. Premier tego kraju Nikol Paszynian odbył w nocy rozmowy z Władimirem Putinem, Emmanuelem Macronem i Antony Blinkenem. Wszyscy oni, według komunikatów prasowych, nazwali dalszą eskalację sytuacji „niedopuszczalną”.

W ciągu nocy media kilkakrotnie informowały, że strony osiągnęły porozumienie i wkrótce zostanie ogłoszone zawieszenie broni. Za każdym razem Azerbejdżan zaprzeczał tym doniesieniom, twierdząc, że „inwazja na Armenię” to bzdura i podkreślając, że to Armenia jest państwem agresorem, okupantem i prowokatorem.

Według doniesień dwa przeciwlotnicze systemy rakietowe typu S-300 należące do armeńskiego wojska zostały zniszczone przez armię Azerbejdżanu. Media informują również, że Baku aktywnie wykorzystuje w walce drony Bayraktar i Akinci produkcji tureckiej.

Wideo: rzekomo płonący magazyn wojskowy w Dżermuk

W internecie pojawiają się komentarze domagające się „demilitaryzacji i buforyzacji Armenii”. Oficjalnie Baku nie przyznaje się do ataku na Armenię, twierdząc, że ostrzeliwuje jej wojska w związku z prowokacją sił ormiańskich.

Media podały późnym rankiem, że oba kraje porozumiały się w sprawie zawieszenia broni. Premier Armenii Nikol Paszynian ma przemówić dziś do narodu.

Co było wcześniej?

Na początku sierpnia doszło już do starć między siłami ormiańskimi i azerskimi. Wówczas nie doszło jednak do eskalacji w pełnoskalową wojnę.

Armenia i Azerbejdżan od dziesięcioleci toczą spór o Górny Karabach, który de iure znajduje się w granicach Azerbejdżanu, ale de facto jest niezależnym bytem państwowym, choć nieuznawanym przez żaden kraj, nawet Armenię – mimo że jest kontrolowany przez etnicznych Ormian. Do najkrwawszych starć między Ormianami i Azerami o Górski Karabach doszło w latach 1988-1994 podczas pierwszej wojny o Górski Karabach.

Pilne!
Sytuacja w Górskim Karabachu znów eskaluje. Azerowie: rozpoczęliśmy operację „Odwet”
2022.08.03 17:28

Ostatnie nasilenie konfliktu miało miejsce w 2020 roku – zginęło wówczas ponad 6 tys. osób. Po sześciu tygodniach walk wynegocjowano – przy udziale Rosji – porozumienie pokojowe, które pozwoliło Azerbejdżanowi odzyskać kontrolę nad dużymi częściami Górskiego Karabachu, które kontrolowali wspierani przez Armenię separatyści. Moskwa rozlokowała wówczas w regionie około 2 tys. żołnierzy, których nazywa siłami pokojowymi.

Pod koniec sierpnia br. wojska azerbejdżańskie zajęły wioski Zabuch i Sus, a także samo miasto Laczyn, położone w korytarzu łączącym Erewań ze Stepanakertem, stolicą Górskiego Karabachu. Po podpisaniu rozejmu w 2020 roku Azerbejdżan uzyskał kontrolę nad częścią terytorium Karabachu, o które oba kraje toczą spór. Erywań musiał wycofać wojska z pozostałych części regionu.

W sierpniu premier Armenii Nikol Paszynian i prezydent Azerbejdżanu Ilham Alijew spotkali się w Brukseli, gdzie uzgodnili, że zintensyfikują prace nad traktatem pokojowym między oboma krajami.

Wiadomości
Konflikt w Górskim Karabachu: po 30 latach Azerbejdżan odbił miasto Laczyn
2022.08.27 09:20

lp/ belsat.eu wg Vot-Tak.tv, PAP, Ukraińska Prawda, inf. wł.

Aktualności