Putin rozmawiał z Łukaszenką o wznowieniu rozmów pokojowych nt. Ukrainy i o „ciężkiej sytuacji” z Polakami
Władimir Putin zgodził się z “propozycją” Alaksandra Łukaszenki, złożoną w czasie wczorajszej wizyty w Moskwie, aby powrócić do negocjacji z Ukrainą zgodnie z porozumieniami uzgodnionymi w Stambule. Białoruski dyktator skarżył się też na polskie władze.
Władimir Putin skarżył się, że Rosja nie została zaproszona na konferencje w Szwajcarii poświęconej zakończeniu wojny na Ukrainie. Narzekał też, że „pod naciskiem Zachodu” przerwano negocjacje w Stambule, a ich wyniki „wyrzucone do kosza”.
Szef białoruskich władz stwierdził, że „trzeba wyjąć dokument”, który niegdyś pokazał mu Putin, “położyć go na stole i dalej iść zgodnie z nim”. Na co otrzymał słowa akceptacji ze strony szefa rosyjskich władz. Ponadto Alaksandr Łukaszenka dodał, że dokument rzekomo zawiera „stanowisko akceptowalne dla Ukrainy”.
Łukaszenka podczas spotkania zgadzał się ze wszystkimi wypowiedziami swojego rozmówcy. Również tymi, które usprawiedliwiały zmasowane ataki na obiekty energetyczne. Putin Stwierdził, że Rosja przeprowadziła te ataki w ramach “demilitaryzacji”. I dodał, że Rosja “nie przeprowadzała żadnych ostrzałów” zimą “ze względów humanitarnych”.
Łukaszenka pytany o sytuację na zachodniej granicy nazwał ją “ciężką” i skrytykował polskie i litewskie władze. Jak stwierdził, na Białoruś mają być przerzucane „dziesiątki trupów” imigrantów.
– Najbardziej niepokoi mnie polityka polskiego kierownictwa. Po co im ta konfrontacja? A Litwini, Łotysze… Najpierw wyrzuca się przez granicę dziesiątki zwłok. Jedzie tam pewna liczba migrantów, wyrzucają ich, stawiają płot. Wyrzucają do nas przez płot do naszej granicy. Teraz śnieg stopniał, odsłonił zwłoki leżące tuż przy granicy – powiedział Łukaszenka. – Po co zabijać ludzi i przerzucać ich przez granicę? – Łukaszenka powtórzył oskarżenia, które wygłasza od rozpoczęcia kryzysu imigracyjnego na granicy polsko-białoruskiej.
Skarżył się też na zamknięcie granic przez Polskę, która powoduje problemy także dla transportu towarów z Kazachstanu czy Chin. Polacy też mają nie przepuszczać swoich obywateli na Białoruś, w obawie „przed werbunkiem” przez służby specjalne.
– Pan, jako specjalista, który zwerbował niemało ludzi, wie, że nie chwyta się ludzi na granicy, żeby zwerbować. Jak będziemy chcieli zwerbować, zrobi to w inny sposób – dodał.
Łukaszenka zwrócił także uwagę na przygotowania wojskowe u zachodnich sąsiadów:
– Prowadzą ćwiczenia. Planują je jeszcze w maju. Stoimy łeb w łeb na granicy. Przywieźli Amerykanów i Niemców. O dziwo, im ta lekcja nie poszła dobrze – powiedział.
Łukaszenka i Putin podczas spotkania komentowali też „plany zajęcia Europy”. Według Łukaszenki nigdy o takich planach nie rozmawiał z Putinem, bo mają „dość własnych problemów”
– To nonsens, potrzebny kręgom rządzącym, aby wyjaśnić i uzasadnić swoje wydatki na wojnę na Ukrainie. To wszystko. Przede wszystkim wydatki. To jest główny powód rozdmuchania tego tematu – rzekoma agresywna polityka ze strony Rosji – stwierdził szef Kremla.
jb/belsat.eu wg East24.info, belta.by
