Areszt i grzywny za złożenie kwiatów na miejscu śmierci demonstranta w Mińsku


Trzy osoby, które złożyły wiązanki kwiatów na miejscu śmierci Alaksandra Tarajkouskiego, uczestnika ubiegłorocznych protestów przeciwko sfałszowaniu wyborów prezydenckich na Białorusi, zostały ukarane za wykroczenie.

Sąd w Mińsku orzekł, że Natalla Szekawa ma zapłacić grzywnę 2,9 tys. rubli (ok. 4,5 tys. zł), Alaksiej Łatosza spędzi w areszcie 13 dni, a Kanstancin Caułouski – 30 dni. Wszystkich zatrzymano we wtorek. W jednym z protokołów wskazano, że zarzucanym im czynem jest „pikietowanie poprzez złożenie kwiatów”.

Moment zatrzymania Kanstancina Caułouskiego na miejscu śmierci demonstranta przez milicyjnego tajniaka.
Zdj. nashaniva / Telegram

Tarajkouski zginął podczas protestu wieczorem 10 sierpnia 2020 roku, następnego dnia po wyborach, przy stacji metra Puszkińska w Mińsku.

Władze początkowo informowały, że „w jego rękach wybuchł ładunek wybuchowy”. Jednak z nagrań, które potem ujawniono, wynika, że został zastrzelony przez jednego z funkcjonariuszy, którzy rozpędzali protest. Zanim padł strzał, nieuzbrojony Tarajkouski stał naprzeciwko kordonu sił specjalnych, trzymając ręce w górze.

Komitet Śledczy Białorusi potwierdził w lutym, że Tarajkouski, który był pierwszą ofiarą protestów, zginął na miejscu z powodu postrzelenia kulą gumową przez funkcjonariuszy.

Według wypowiedzi ówczesnego szefa Komitetu Śledczego Iwana Naskiewicza Tarajkouski był „w stanie silnego upojenia alkoholowego” i „prowokował funkcjonariuszy” swoimi działaniami, a mianowicie tym, że „oddzielił się od tłumu i nie zważając na ostrzeżenia, skierował się w ich stronę”. Dochodzenia w sprawie śmierci demonstranta nie wszczęto.

Po ubiegłorocznych wyborach prezydenckich na miejscu śmierci Tarajkouskiego powstało spontaniczne upamiętnienie, a 15 sierpnia 2020 roku i w kolejnych dniach, gdy milicja nie przeszkadzała obywatelom w gromadzeniu się, przy stacji metra Puszkińska gromadziły się tysiące ludzi. Później upamiętnienie zostało zlikwidowano przez władze, a osoby przychodzące na to miejsce zatrzymywano. Kilka osób zostało też skazanych na kary więzienia i prac poprawczych za wykonanie napisu na chodniku upamiętniającego zabitego.

Wiadomości
Białoruś: kolejne wyroki za napis “Nie zapomnimy”
2020.12.08 20:02

jb/ belsat.eu wg PAP

Aktualności