Doniesienia o domniemanym zatrzymywaniu przez protestujących ukraińskich autobusów na polskiej granicy


Ambasador Ukrainy w Polsce Wasyl Zwarycz napisał na portalu społecznościowym, że konsul Ukrainy wyjechał na polsko-ukraińskie przejście w Dorohusku, żeby, jak czytamy, wyjaśnić sytuację i wykluczyć dalsze blokowanie ruchu autobusowego ukraińskimi pasażerami.

– W związku z pojawieniem się informacji o bezpodstawnych zatrzymaniach przez polskich protestujących przed przejściem granicznym w Dorohusku, na miejsce natychmiast wyjechał konsul z Konsulatu Generalnego Ukrainy w Lublinie – napisał Zwarycz.

Dodał, że ma przeprowadzić niezbędne rozmowy na miejscu, żeby wykluczyć jakiekolwiek zatrzymania ruchu autobusów pasażerskich.

– Tak jak dotychczas, ruch lekkiego transportu i autobusów pasażerskich powinien obowiązkowo odbywać się bez jakichkolwiek przeszkód – podkreślił Wasyl Zwarycz.

Wcześniej agencja UNIAN napisała, że wicepremier i minister do spraw odbudowy Ukrainy, rozwoju i infrastruktury Ołeksandr Kubrakow oświadczył, że protestujący blokujący granicę z Ukrainą zatrzymują autobusy wiozące obywateli Ukrainy, jadące w obu kierunkach – z Ukrainy do Polski i z Polski na Ukrainę.

– Zatrzymywanie ruchu pasażerskiego odbywa się bez jakichkolwiek wyjaśnień – czytamy w tekście.

Według danych ukraińskiej służby granicznej, blokada ruchu ciężarówek po polskiej stronie odbywa się przy 11 przejściach granicznych. Służba nie podaje, by doszło do zatrzymywania autobusów pasażerskich.

MaH/belsat.eu wg unian.net

Aktualności