Ponad 10 tysięcy osób zapisało się w ciągu tygodnia do grupy inicjatywnej (komitetu wyborczego) potencjalnego kandydata na prezydenta Wiktara Babaryki. Poinformował o tym w sieciach społecznościowych.
– A zatem zakończyliśmy przyjmowanie wniosków o dołączenie do grupy inicjatywnej. Tych, którzy wysłali aplikację po północy, postaramy się również wziąć pod uwagę i umieścić na listach. Mamy 10101!!! – napisał Babaryka na swoim Facebooku.
Kandydat na kandydata nazwał to „małym, ale bardzo ważnym zwycięstwem”.
18 maja Babaryka zamierza złożyć w Centralnej Komisji Wyborczej zaktualizowane listy swojej grupy. Na jej czele stoi jego syn, Eduard Babaryka. W tym tygodniu dowiemy się, czy grupa zostanie ona zarejestrowana.
Babaryka w liczebności swojej grupy inicjatywnej dogonił niemal Alaksandra Łukaszenkę, którego poparło ponad 11 tys. osób jak poinformowała szefowa CKW Lidzija Jarmoszyna.
Wiktar Babaryka przez wiele lat szefował Biełgazprombankowi — strukturze należącej w całości do rosyjskiego Gazpromu i Gazprombanku. Pochodzi z Mińska, jest absolwentem Białoruskiego Uniwersytetu Państwowego i Akademii Zarządzania przy Prezydencie Białorusi. Od 1995 r. pracował w sektorze bankowym. Z Biełgazprombanku zwolnił się kwietnia 2020 r. na własne życzenie przed tym, gdy ogłosił zamiar kandydowania. Nigdy nie angażował się w akcje opozycyjne.
Pretendent tłumaczył swoją decyzję potrzebą zmian:
– Bardzo boję się, że to ostatnia szansa, by przeprowadzić jakiekolwiek wybory w niepodległej Białorusi, że to wstyd i niedopuszczalne, że nie próbowałem nic zmienić, tłumacząc, że się nie da.
W 2002 r. Wiktar Babaryka otrzymał podziękowania od Alaksandra Łukaszenki za “wieloletnią oddaną pracę i znaczny wkład w rozwój systemu bankowego na Białorusi”.
W 2015 r. bankier otrzymał honorowy tytuł “Mecenas Kultury Białorusi”. Babaryka jest bowiem miłośnikiem sztuki i jednym z twórców inicjatywy Art-Belarus – czyli kolekcji Biełgazprombanku.
jb/belsat.eu