Swiatłana Cichanouskaja: „Jestem gotowa być głosem Białorusinów w przypadku śmierci Łukaszenki”


Swiatłana Cichanouskaja oświadczyła, że jest gotowa wziąć odpowiedzialność i być głosem Białorusinek i Białorusinów po ewentualnej śmierci Łukaszenki. Wczoraj pojawiły się spekulacje na temat stanu zdrowia białoruskiego dyktatora, kiedy nie mógł przejść 300 metrów, by złożyć kwiaty pod pomnikiem żołnierzy radzieckich w Moskwie.

Według liderki białoruskiej opozycji przez 28 lat rządów Łukaszenki wielu Białorusinów „przynajmniej raz się zastanawiało: co będzie, gdy Łukaszenka się skończy?”.

– I, oczywiście, natychmiast pojawia się myśl o szampanie i święcie dla całego kraju. Ale w rzeczywistości, zaraz po świętowaniu, będzie to trudny czas dla naszego kraju – uważa Swiatłana Cichanouskaja.

Według niej, w tym okresie cały naród będzie musiał ciężko pracować, aby zacząć odbudowywać wszystko, „co zostało zniszczone w ciągu dekad, a przede wszystkim, aby nie dopuścić do przyjścia kolejnego dyktatora lub kolejnego rosyjskiego protegowanego i zachować niepodległość”.

Wiadomości
„Odnowić białoruską podmiotowość”. Cichanouskaja w Wilnie o priorytetach działalności struktur opozycji
2023.04.22 17:17

W opinii wygnanej z Białorusi opozycjonistki wśród białoruskich tzw. elit w przypadku śmierci Łukaszenki dojdzie do „prawdziwej walki”.

– Bo właśnie wtedy rozstrzygnie się ich los i los całego kraju. I właśnie w tym momencie muszą odbyć się negocjacje i powinny zostać rozpisane nowe wybory – aby rozwiązać kryzys polityczny i rosnące podziały w kraju – powiedziała Cichanouskaja.

Jak dodała, siły demokratyczne opracowały już strategię transformacji kraju po upadku reżimu. Zapewniła, że po zakończeniu debaty wewnętrznej zostanie opublikowana jej publiczna wersja.

– Chciałabym zwrócić się do wszystkich Białorusinów i Białorusinek i powiedzieć: jestem gotowa wziąć odpowiedzialność i być waszym głosem w tym trudnym czasie, aby przeprowadzić uczciwe wybory i nie dopuścić do chaosu i dojścia do władzy nowego dyktatora – skonkludowała Swiatłana Cichanouskaja.

Wiadomości
Moskwa: Łukaszenka nie w formie. Nie był w stanie przejść krótkiego dystansu, by złożyć wieniec
2023.05.09 15:59

Alaksandr Łukaszenka wziął wczoraj udział w obchodach Dnia Zwycięstwa w Moskwie. Zrezygnował jednak z udziału w nieformalnym śniadaniu z prezydentem Rosji i sześcioma liderami Wspólnoty Niepodległych Państw. Już podczas samej parady wojskowej na Placu Czerwonym wyglądał na obolałego, a na jego ręce zauważono bandaż, który miałby skrywać wenflon do dożylnego podawania leków. Następnie, gdy Władimir Putin i przywódcy części państw postsowieckich poszli złożyć kwiaty pod pomnikiem, białoruski dyktator został tam podwieziony samochodem elektrycznym.

Po powrocie do Mińska wziął udział w akcji pod pomnikiem Zwycięstwa w Mińsku, jednak zamiast niego przemawiał minister obrony Wiktar Chrenin. Niezależne media sugerują, że Alaksandr Łukaszenka jest poważnie chory. Brak jednak na to konkretnych dowodów.

Według rzecznika Kremla Dmitrija Pieskowa, Łukaszenka nie uczestniczył w nieformalnym śniadaniu, ponieważ „musiał wyjechać do Mińska, by wziąć udział w wydarzeniach z okazji Dnia Zwycięstwa”.

– Był z nami. Dzielił z nami radość z Dnia Zwycięstwa. Jesteśmy niezwykle wdzięczni kierownictwu Białorusi i osobiście Alaksandrowi Ryhoraczowi (Łukaszence) za znalezienie takiej okazji. W Mińsku też miał wydarzenia związane z Dniem Zwycięstwa, więc musiał wcześniej wyjechać – powiedział, po czym odmówił komentarza na temat stanu zdrowia szefa władz w Mińsku.

Wideo
Łukaszenka nie przemówił w Mińsku z okazji Dnia Zwycięstwa. Nie był w stanie?
2023.05.09 19:08

lp/ belsat.eu

Aktualności