Kilkadziesiąt osób, głównie Białorusinów mieszkających w Polsce, postanowiło zademonstrować swój sprzeciw wobec polityki migracyjnej Alaksandra Łukaszenki.
Protestujący zwracali uwagę, że za obecną sytuację na granicy odpowiada reżim w Mińsku.
– Przywieźli ludzi na Białoruś, potem z różnych miast ich zwożą na granicę do lasu i sami kierują tym procesem. Boimy się, że będzie wiele ofiar. Przyszliśmy przed konsulat, który reprezentuje reżim Łukaszenki, aby pokazać, że białoruska diaspora nie zgadza się z tym, co się dzieje na granicy – powiedział jeden z protestujących.
Ludzie bezskutecznie żądali, aby wyszedł do nich konsul. Skandowali: “Niech żyje Białoruś!”, “Łukaszenka do suki (więźniarki)!”.
АŁ/pp, belsat.eu