Litewska straż graniczna poinformowała o strzałach, które padły wczoraj po białoruskiej stronie granicy. Także wczoraj białoruski patrol otworzył ogień w kierunku polskich żołnierzy.
W pierwszej połowie dnia litewscy pogranicznicy z rejonu święciańskiego usłyszeli trzy strzały pod rząd, które padły po białoruskiej stronie granicy. Godzinę później usłyszeli jeszcze jeden wystrzał – podał portal Delfi.lt, powołując się na Państwową Służbę Graniczną Litwy.
Z kolei o północy po białoruskiej stronie na wysokości Druskiennik wystrzelonych zostało siedem rakiet sygnałowych.
Litewska straż graniczna zauważa, że wczoraj zieloną granicę z Białorusią usiłował przekroczyć tylko jeden nielegalny migrant. To najniższa liczba od czerwca. Dzień wcześniej powstrzymano 61 osób, a 4 i 5 października po 28.
Strzały padły wczoraj nie tylko na granicy Białorusi z Litwą. Patrol białoruskich funkcjonariuszy otworzył ogień w kierunku żołnierzy Wojska Polskiego patrolujących granicę wspólnie z funkcjonariuszami Straży Granicznej. Nikt nie został ranny i jak podała rzeczniczka prasowa SG, mogła to być prowokacja z użyciem ślepej amunicji.
Na granicy Białorusi z państwami Unii Europejskiej od wiosny trwa kryzys migracyjny wywołany sztucznie przez reżim Alaksandra Łukaszenki. Do Mińska zostały ściągnięte tysiące migrantów z Bliskiego Wschodu i Afryki, którzy od zapłacili za usługę przerzucenia ich do Polski, Litwy lub Łotwy. Takie działania reżimu potępił wczoraj w swojej rezolucji Parlament Europejski.
pj/belsat.eu