Turcja jest gotowa, by rozszerzyć swoje wsparcie i podzielić się z Litwą wiedzą w sprawie nielegalnych migrantów z Białorusi – poinformował dziś minister spraw zagranicznych Turcji Mevlut Cavusoglu.
Litewski minister spraw zagranicznych Gabrielius Landsbergis poprosił wczoraj szefa MSZ Turcji o pomoc w identyfikacji nielegalnych migrantów przybywających licznie z Białousi.
Władze Litwy oskarżają sąsiada o napływ migrantów, twierdząc, że prowadzi on zorganizowany biznes, w który zamieszani są białoruscy urzędnicy i funkcjonariusze. Wilno uważa, że jest to forma wojny hybrydowej prowadzonej przez Mińsk.
Przywódca Białorusi Alaksandr Łukaszenka odpiera zarzuty, oświadczając, że jego kraj przez sankcje Zachodu nie ma funduszy na powstrzymywanie nielegalnych migrantów.
Także wczoraj litewska premier Ingrida Szimonyte poinformowała, że wyśle wojsko na granicę z Białorusią i zostanie tam wzniesiona wojskowa bariera, by powstrzymać napływ migrantów.
W tym roku na Litwę z Białorusi próbowało nielegalnie przedostać się ponad 1 500 osób. Liczba ta jest ponad 18-krotnie wyższa niż w całym 2020 roku. W ubiegłym roku zatrzymano 81 nielegalnych migrantów.
Wśród zatrzymanych są też obywatele Iraku, Iranu, Syrii, Białorusi, Rosji, Gwinei, Turcji, Si Lanki oraz krajów Afryki.
W ciągu ostatniego tygodnia przewodnicząca Komisji Europejskiej Ursula von der Leyen obiecała wsparcie dla Litwy, w kwestii napływu migrantów. Podobne zapewnienie we wtorek wystosował przewodniczący Rady Europejskiej Charles Michel.
pj/belsat.eu wg PAP