Do korpusu reaktora drugiego bloku energetycznego Białoruskiej Elektrowni Jądrowej zaczęto wczoraj wieczorem wkładać imitatory prętów paliwowych – poinformowało Ministerstwo Energetyki Białorusi.
Pierwszy imitator został załadowany o godzinie 19:31 czasu mińskiego (17.31 czasu polskiego). Ministerstwo poinformowało, że planowane jest włożenie 163 takich urządzeń. Są to kopie prętów paliwowych (ros. ТВС), których celem jest kontrola pracy reaktora zgodnie z projektowaną charakterystyką i normami bezpieczeństwa. Podczas uruchamiania drugiego białoruskiego reaktora imitatory będą zastępować właściwe pręty paliwowe.
W sobotę wieczorem niektóre opozycyjne kanały w Telegramie przekazały informację o kolejnej awarii i zatrzymaniu systemu studzenia pierwszego reaktora Białoruskiej Elektrowni Jądrowej. W pewnym momencie promieniowanie tła w okolicach Ostrowca miało przekroczyć normę.
Wynosi ona 20 mikrorentgenów na godzinę. Według strony Narodmon.ru w Smorgoniach najniższy dobowy pomiar wynosił w sobotę 18,58 µR/h, a najwyższy 39,83 , µR/h; w Mołodecznie było to 9 i 26 µR/h, a w Grodnie 10,6 i 40,4 µR/h.
Ministerstwo Energetyki Białorusi zaprzecza jednak informacji o przerwie w pracy systemu chłodzenia reaktora. Według resortu informacje te “nie odpowiadają rzeczywistości”.
– System pracuje w normalnym trybie. W pierwszym bloku energetycznym kontynuowana jest ograniczona produkcja prądu i testy w ramach etapu eksploatacji badawczo-produkcyjnej. Promieniowanie tła w okolicach elektrowni jest w normie – oświadczyło ministerstwo.
Budowa przez rosyjski koncern Rosatom elektrowni jądrowej przy litewskiej granicy jest krytykowana przez państwa Unii Europejskiej, którym nie udało się jednak skłonić Białorusi do zmiany decyzji.
sk,pj/belsat.eu