Białoruś nie zaprosi obserwatorów OBWE na wybory


Mińsk poinformował oficjalnie Biuro Instytucji Demokratycznych i Praw Człowieka OBWE, że nie ma zamiaru zapraszać obserwatorów tej organizacji na wybory, które odbędą się 25 lutego. Głosowanie ma wyłonić deputowanych Izby Reprezentantów Zgromadzenia Narodowego Republiki Białorusi oraz lokalnych władz.

Andrej Dapkiunas, stały przedstawiciel Białorusi przy OBWE, przekonuje, że system obserwacji wyborów prowadzony przez tę organizację “charakteryzuje się pewnymi geograficznymi zakłóceniami funkcjonalnymi”. Jego zdaniem, ważna jest też “degradacja” współpracy z OBWE, za którą oczywiście ma odpowiadać ta organizacja.

– W praktyce przejawia się to ostrym kryzysem zaufania i zerwaniem tradycji pełnego szacunku i dyplomatycznie poprawnego dialogu. Przejawia się również w rosnącej wrogości i ostracyzmie w stosunkach między państwami – zaznaczył.

Według dyplomaty, Białoruś wielokrotnie zwracała uwagę na brak jednolitych norm i podejścia do międzynarodowej obserwacji wyborów w OBWE, ale nie została wysłuchana. Co więcej, ze względu na politykę sankcji Zachodu, która – według Mińska – rażąco narusza podstawowe zasady OBWE, białoruscy przedstawiciele organizacji zostali pozbawieni możliwości pełnego uczestnictwa w misjach obserwacji wyborów w innych państwach.

Wiadomości
W OBWE wezwano Białoruś do uwolnienia Andrzeja Poczobuta
2023.02.16 17:31

OBWE regularnie krytykowała, jednym głosem z zachodnimi obserwatorami, wszystkie wybory przeprowadzane na Białorusi, podczas których kandydaci są dokładnie selekcjonowani przez władze. Partie opozycyjne, dotąd prześladowane, zostały w ostatnich latach zamknięte. To samo dotyczy organizacji pozarządowych.

Społeczność międzynarodowa nie uznała żadnych wyborów na Białorusi, poza prezydenckimi z 1994 roku, w których wygrał Alaksandr Łukaszenka, za wolne i demokratyczne. Sytuacja z prawami człowieka pogorszyła się jeszcze po 2020 roku, gdy „prezydent” sfałszował wybory, a pokojowe protesty brutalnie stłumił.

Wiadomości
OBWE: Białoruskie władze sfałszowały wybory i masowo łamią prawa człowieka
2020.11.05 16:48

W listopadzie przewodniczący Centralnej Komisji Wyborczej Ihar Karpienka poinformował, że przedstawiciele OBWE nie będą zaproszeni bo Białoruś przeprowadza wybory „dla siebie”. Przyjadą za to obserwatorzy z krajów byłego ZSRR. Zazwyczaj wszystkie wybory, do których dochodzi nawet do rażących naruszeń, oceniają oni jako demokratyczne.

Liderka białoruskiej opozycji Swiatłana Cichanouskaja wezwała do bojkotu głosowania 25 lutego.

pp/belsat.eu wg BT

Aktualności