Do zdarzenia doszło dziś w nocy w Kolonii Karnej nr 5 w Iwacewiczach. Wyrok odbywają w niej więźniowie polityczni reżimu Łukaszenki.
Jak podała państwowa agencja informacyjna BiełTA, sprawę śmierci funkcjonariusza bada Komitet Śledczy obwodu brzeskiego.
– Ustalono, że 35-letni starszy sierżant służby więziennej zginął 7 grudnia w nocy w wyniku postrzału. W tym czasie pełnił służbę w Kolonii Karnej nr 5 w Iwacewiczach – powiedział Siarhiej Haruszka, zastępca naczelnika obwodowego Komitetu Śledczego.
Okoliczności zdarzenia są sprawdzane. Ciało zostanie zbadane przez ekspertów medycyny sądowej.
Kolonia Karna nr 5 to jeden z dwóch zakładów karnych w Iwacewiczach w obwodzie Brzeskim. Obiekt składa się z budynków więziennych i strefy przemysłowej, tzw. “zony”. Produkowana jest tam m.in. pasza dla zwierząt gospodarczych, sprzedawana potem na wolnym rynku.
W Iwacewiczach znajduje się też okryta złą sławą Kolonia Karna nr 22, tak zwane “Wilcze Nory”. To ciężkie więzienie dla recydywistów i osób skazanych za posiadanie narkotyków, głównie młodzieży. We wrześniu 2020 roku więźniowie wszczęli bunt i podpalili warsztaty w proteście przeciwko zaprzysiężeniu Alaksandra Łukaszenki na szóstą kadencję prezydencką.
W styczniu do mediów wyciekło nagranie, na którym obecny wiceminister spraw wewnętrznych Mikałaj Karpiankou mówi, że Kolonia Karna nr 22 w Iwacewiczach ma zostać przekształcona w obóz dla więźniów politycznych.
Według danych Centrum Obrony Praw Człowieka “Wiasna” obecnie w obu zakładach karnych w Iwacewiczach przetrzymywanych jest 33 z 907 więźniów politycznych reżimu Alaksandra Łukaszenki.
pj/belsat.eu
