"Moja córka była w klatce". Ojciec o drugim dniu procesu białoruskiej dziennikarki TVP


Proces Iryny Słaunikawej, białoruskiej dziennikarki TVP, ruszył 23 czerwca. Reżim Alaksandra Łukaszenki zarzuca jej organizację protestów i kierowanie ugrupowaniem ekstremistycznym. Po drugim dniu procesu, 6 lipca, TVP Info rozmawiało z Alaksandrem Słaunikawem, ojcem dziennikarki.

Dziennikarka TVP na Białorusi Iryna Słaunikawa.
Zdj. TVP Info

Czy był pan obecny na drugim posiedzeniu sądu w sprawie pana córki Iryny Słaunikawej?

Sprawa jest rozpatrywana na posiedzeniu niejawnym. Przez cały czas byłem przy drzwiach sali, żeby zobaczyć córkę choć przez sekundę, kiedy otwierano drzwi.

Była w klatce, za szkłem, pilnowana przez co najmniej czterech funkcjonariuszy milicji.

Obok mnie stali moi krewni i przyjaciele Iryny.

Jak przebiegał drugi dzień procesu?

Ze słów obrońców wynika, że przebiegał dobrze. Z punktu widzenia obrony pojawiło się jeszcze więcej okoliczności obalających oskarżenie.

Wiadomości
TVP: proces Iryny Słaunikawej to element brutalnej walki ze społeczeństwem obywatelskim
2022.06.23 10:15

Jak trzyma się i wygląda pana córka?

Iryna jest bardzo dostojna i opanowana. Jak ona wygląda?

Od 8 miesięcy przebywa w zakładzie karnym, co więcej, w celi bez światła słonecznego i świeżego powietrza, to z pewnością wpływa na jej wygląd. Jest blada, znacznie schudła, a w jej oczach widać zmęczenie i strach, ale nadal pozostaje dobra i piękna.

Jacy świadkowie zostali wezwani na przesłuchanie przez stronę oskarżającą?

Rozumiem, że w rzeczywistości nawet ja jestem świadkiem oskarżenia, bo zostałem wezwany przed sąd. Moje zeznania nie mogły jednak w żaden sposób potwierdzić stanowiska prokuratury – choć dotąd go nie znam.

Jeśli chodzi o pozostałych świadków, ponieważ posiedzenie odbywało się za zamkniętymi drzwiami to nie wiem, ile osób zeznawało w procesie, kto konkretnie i w jaki sposób. Jedyne, co mogę powiedzieć, to że widziałem i poznałem Kaciarynę Andrejewą i Darię Czulcową, które zostały przywiezione i wywiezione dwiema więźniarkami. Z budynku sądu obwodowego. Nie wiem, z jakiego powodu.

Zatrzymani dziennikarze
2021.03.15 16:34

Kiedy odbędzie się następne posiedzenie sądu?

Następne posiedzenie zaplanowano na 14 lipca. Nie wiem, dlaczego zostało przełożone. To jest decyzja sądu i tu nie będę komentował. Ale bardzo się z tego cieszę! Ponieważ 12 lipca Iryna ma urodziny i nie chciałbym, żeby w tym dniu była w szklanej klatce, bez wody i jedzenia podczas całego procesu, jak to się dzieje na rozprawie sądowej.

Iryna Słaunikawa jest jedną z ponad 1200 więźniów politycznych reżimu Alaksandra Łukaszenki. W przeszłości była dziennikarką Biełsatu. Jak podkreśla jej ojciec, od ponad 10 lat nie jest ona już związana z naszą stacją – aresztowana to obecnie etatowy pracownik TVP. Grozi jej 7 lat za kratami.

pp/belsat.eu wg TVP Info

Aktualności