„Świąteczny rozejm” Putina z posmakiem kalkulacji i cynizmu

Po apelu patriarchy Cyryla prezydent Rosji skwapliwie ogłosił „jednostronny rozejm” na Boże Narodzenie. Propozycja Władimira Putina przyłączenia się do tej inicjatywy przez stronę ukraińską została niemal natychmiast przez nią odrzucona. Przywódcy Zachodu przypomnieli zaś, że Rosja nie zaprzestała walk ani w Boże Narodzenie 24 grudnia, kiedy to święto obchodzone było przez niemal cały chrześcijański świat, ani w Nowy Rok.

Władimir Putin podczas Liturgii Bożonarodzeniowej w Soborze Zwiastowania w moskiewskim Kremlu. 7 stycznia 2023 r.
Zdj. kremlin.ru

Prezydent USA Joe Biden zasugerował, że Putin po prostu pragnie wytchnienia dla swoich żołnierzy. I ten zamysł rzeczywiście ma sens, zwłaszcza na tle nieudanych prób natarcia wojsk rosyjskich w kierunku Bachmutu i masakry nowo zmobilizowanych żołnierzy w Makiejewce.

Wiadomości
„Rozejm Putina”. Ukraina i Zachód nie wierzą Kremlowi
2023.01.06 10:14

Trudno jednak zrozumieć, czego jest więcej w tym ogłoszeniu „rozejmu” – kalkulacji czy cynizmu. Patriarcha Cyryl, który nieustannie błogosławi wojnie i nawet nie przejmuje się losem swojej trzódki, czyli wiernych Ukraińskiej Cerkwi Prawosławnej Patriarchatu Moskiewskiego, nagle przejął się tym, jak będą mogli świętować Boże Narodzenie ludzie, którzy dziesiąty miesiąc są bombardowani, żyjąc często bez światła, wody i ciepła.

A Putin, który do niedawna niemal z dumą mówił o ostrzeliwaniu krytycznej infrastruktury Ukrainy, chętnie odpowiedział na propozycję swojego nadwornego patriarchy. Bo z punktu widzenia Kremla Putin jest strażnikiem tradycyjnych wartości, imperialnych i sowieckich zarazem. A co w kontekście tych wartości może być ważniejsze od spokojnych świąt Bożego Narodzenia?

Wiadomości
„Zawieszenie broni” według Putina. Na całej Ukrainie alarm przeciwlotniczy
2023.01.06 13:42

Ale ta pozornie pokojowa retoryka nie może ukryć najważniejszego: rosyjski prezydent nie chce rzeczywistego zakończenia wojny. Podczas rozmowy z prezydentem Turcji Recepem Tayyipem Erdoganem Putin po raz kolejny podkreślił, że jest otwarty na negocjacje, ale ich warunkiem jest uznanie przez Kijów faktu okupacji ukraińskich terytoriów oraz wykonanie dobrze znanych żądań, jakie wysuwał Putin przed atakiem na Ukrainę. Już wtedy żądania te budziły poważne wątpliwości z punktu widzenia bezpieczeństwa kraju, a sama gotowość Kijowa do poważnych rozmów o neutralności wyglądała jak podpisanie wyroku śmierci na przyszłość państwa.

Opinie
Zagrożenie zniszczeniem
2022.11.27 11:59

Po dziewięciu miesiącach wojny gotowość do zaakceptowania całej tej „demilitaryzacji”, „denazyfikacji” i neutralności oznacza zaprogramowaną klęskę i nieuchronne zniknięcie Ukrainy z politycznej mapy świata. Są to jednak wymagania stricte empiryczne. A sam pomysł, by Ukraina zgodziła się na okupację Krymu oraz obwodów donieckiego, ługańskiego, chersońskiego i zaporoskiego, a w rezultacie zalegalizowała aneksję własnych regionów, jest bardzo realnym pragnieniem zlikwidowania podstaw prawa międzynarodowego.

Opinie
Putin zgotował Rosjanom mrok i terror w nowym roku
2023.01.03 15:27

A dla Putina jest to dziś ważniejsze niż jakiekolwiek „denazyfikacja”, bo w niedalekiej przyszłości otworzy to Rosji drogę do okupacji i aneksji nowych regionów ukraińskich, a także białoruskich i kazachskich. Zgodnie z zasadą: „przyłączcie się do Rosji poszczególnymi regionami!”. Wielu myślało, że to figura retoryczna, ale w rzeczywistości było to nic innego jak program działania.

I żaden 36-godzinny „rozejm” na Boże Narodzenie nie zmienia głównego zamiaru rosyjskiego prezydenta – ukraść cudze i żądać akceptacji tej kradzieży.

Witalij Portnikow dla vot-tak.tv, belsat.eu

Więcej tekstów autora w dziale Opinie

Redakcja może nie podzielać opinii autora.

Aktualności