Liderka białoruskiej opozycji demokratycznej Swiatłana Cichanouskaja w wywiadzie dla włoskiego dziennika Corriere della Sera ujawniła, że po stronie Ukrainy w wojnie z Rosją walczy około 1500 Białorusinów.
Swiatłana Cichanouskaja podkreśliła, że od samego początku rosyjskiej inwazji Białorusini aktywnie wspierają Ukrainę, dokąd wielu z nich uciekło przed reżimem Alaksandra Łukaszenki. To właśnie oni utworzyli oddział imienia Konstatnego Kalinowskiego (przywódcy powstania styczniowego na Grodzieńszczyźnie), który z kompanii rozwinął się w samodzielny pułk.
Według liderki białoruskiej opozycji demokartycznej, na początku maja różne białoruskie formacje w Siłach Zbrojnych Ukrainy liczyły łącznie 1500 osób. Są one rozmieszczone w różnych miejscach Ukrainy, a ich liczba ma stale rosnąć.
– Wielu Białorusinów chce pomóc Ukrainie. Obecnie przechodzą oni szkolenie w innych państwach. Nie mam prawa powiedzieć, ilu ich jest i gdzie się znajdują. Często są to ludzie, których trzeba przeszkolić, bo nie mają wojskowego doświadczenia. Ale z pewnością liczba białoruskich żołnierzy po stronie Ukrainy będzie rosła.
Białorusini są też jednak po drugiej stronie frontu. Wiadomo o przynajmniej kilku byłych żołnierzach kontraktowych i emerytowanych oficerach, którzy zostali zatrudnieni przez rosyjskie firmy najemnicze w celu walki na Ukrainie. Należy przy tym podkreślić, że choć oddziały Sił Zbrojnych Białorusi nie weszły na terytorium południowego sąsiada, aktywnie wspierają Rosjan operujących z białoruskiej ziemi.
pj/belsat.eu