Rosyjska prokuratura do ojca zaginionego marynarza z "Moskwy": krążownik nie brał udziału w "operacji specjalnej"


Prokuratura wojskowa rosyjskiej Floty Czarnomorskiej, odpowiadając na pytanie ojca zaginionego żołnierza, stwierdziła, że zatopiony krążownik Moskwa nie wpłynął na ukraińskie wody terytorialne i nie znajduje się na liście jednostek i pododdziałów wojskowych, które brały udział w “operacji specjalnej na Ukrainie”.

List prokuratury przesłany do Dmitrija Szkrebca.
Zdj. VK

Prokuratura oświadczyła to w odpowiedzi na list Dmitrija Szkriebca, ojca Jegora Szkriebca, poborowego marynarza, który zaginął na “Moskwie”.

– Działania poszukiwawcze nie przyniosły rezultatów, obecnie nie ustalono miejsca pobytu Pana syna – stwierdziła prokuratura.

W piśmie tym napisano, że Jegora Szkriebiec został oficjalnie “zgłoszony jako zaginiony z jednostki wojskowej”.

Wiadomości
„Po ch**, do mnie dzwonisz, człowieku?”. Dziennikarze i rodziny szukają zaginionych marynarzy z krążownika „Moskwa”
2022.04.20 12:39

Okręt flagowy rosyjskiej Floty Czarnomorskiej, krążownik rakietowy “Moskwa”, zatonął 14 kwietnia podczas holowania do portu – poinformowało rosyjskie Ministerstwo Obrony. Śmierć rosyjskiego krążownika została spowodowana rozległym pożarem, po tym jak 13 kwietnia został on przypuszczalnie trafiony ukraińskimi pociskami Neptun.

Jednocześnie rosyjskie Ministerstwo Obrony poinformowało, że załoga, w której skład wchodziło ponad 500 osób, została ewakuowana. Rosyjska propaganda nadała nawet propagandowy materiał, na którym widać około 80 marynarzy, przypuszczalnie ewakuowanych z “Moskwy”.

Wiadomości
Rosyjski admirał spotkał się z załogą “Moskwy”. Powodu spotkania nie podano
2022.04.17 08:37

Do 22 kwietnia władze rosyjskie nie ujawniały, czy w wyniku zatonięcia krążownika Moskwa są jakieś ofiary. Krewni zaginionych marynarzy zaczęli informować o zaginięciu ich dzieci na portalach społecznościowych.

Według strony ukraińskiej, Rosji udało się uratować 58 z 510 członków załogi zatopionego rosyjskiego krążownika.

Krążownik Moskwa brał udział w operacji u wybrzeży Wyspy Węży w obwodzie odeskim, a słowa “Rosyjski okręcie wojenny, wyp***dalaj”, wypowiedziane 24 lutego przez stacjonującego tam ukraińskiego żołnierza, natychmiast stały się memem.

lp/ belsat.eu

Aktualności