Putin grozi Łotwie i zapowiada, że Kreml "będzie reagować na przejawy rusofobii za granicą"


Rosyjski przywódca podczas czwartkowego spotkania z Radą Rozwoju Społeczeństwa Obywatelskiego i Praw Człowieka zagroził Łotwie, że za rzekome prześladowania rosyjskojęzycznych może ją spotkać „świństwo”.

Putin zapowiedział, że wspólnie z Radą Praw Człowieka, Ministerstwem Spraw Zagranicznych i rządem Rosji zostaną opracowane działania systemowe i zostanie podjęta decyzja o sposobie reagowania na przypadki rzekomych przejawów rusofobii i dyskryminacji obywateli Rosji za granicą.

– Niewątpliwie potrzebne są tu pewne systematyczne działania… Zastanówmy się razem z Wami, z Radą Praw Człowieka, wspólnie z Ministerstwem Spraw Zagranicznych, z rządem Rosji, jak zareagować na to, co się dzieje – podkreślił szef Federacji Rosyjskiej.

Wideo: Putin grozi Łotwie

Potem zaczął sugerować, że kraje zachowujące się niewłaściwie wobec rosyjskojęzycznych mogą spodziewać się nieprzyjemności:

– Nie sądzę, że szczęście zawita do domów tych, którzy prowadzą taką (rusofobiczną) politykę – powiedział

W szczególności rosyjski przywódca ostrzegł władze Łotwy.

– Nie wiem ile teraz, ale kiedyś Łotwa miała 40 proc. ludności rosyjskojęzycznej. Pewnie nawet teraz jest ich sporo. Jeśli tam będą prowadzić taką politykę w stosunku do ludzi, którzy chcieli w tym kraju mieszkać, pracować, działać z korzyścią dla kraju, a oni będą ich traktować jak świnie, to oni sami (rząd Łotwy – Belsat.eu) to w odpowiedzi będą mieć do czynienia z takim samym świństwem wewnątrz swojego kraju – powiedział Putin.

Wcześniej Kreml tłumaczył napaść na Ukrainę właśnie koniecznością ochrony rosyjskojęzycznej ludności.

Bezpaństwowcy i obywatele Rosji

Rosjanie i rosyjskojęzyczni masowo napłynęli na Łotwę po aneksji tego kraju przez ZSRR w 1940 r. Przedtem rosyjskojęzyczni stanowili około 10 proc. ludności. Tymczasem w 1989 r. stanowili już 34 proc. i zamieszkiwali głównie miasta. Dziś rosyjska mniejszość stanowi około 25 proc. ludności.

Po upadku ZSRR i odzyskaniu niepodległości obywatelstwo otrzymali jedynie ci, którzy byli obywatelami Łotwy przed 1940 rokiem lub bezpośredni potomkowie tych obywateli. Pozostali, by je otrzymać, musieli m.in. zdać egzamin z łotewskiego i zadeklarować lojalność wobec państwa. Prawo to nie przysługuje jednak byłym oficerom Armii Radzieckiej i pracownikom służb specjalnych. W efekcie większość rosyjskojęzycznych nadal posiada status bezpaństwowca lub postarali się o obywatelstwo Rosji. W 2022 r. łotewskie władze rozpoczęły proces stopniowego ograniczania dwujęzyczności w szkołach, tak by w 2025 r. ograniczyć posługiwanie się rosyjskim jedynie do lekcji tego języka i zajęć o kulturze Rosji.

W tym roku łotewskie władze postawiło bezpaństwowcom lub rosyjskim obywatelom warunek, że jeżeli nie zdadzą egzaminu z języka rosyjskiego, ostatecznie stracą prawo pobytu w kraju. We wrześniu okazało się, że testów nie przeszło 61 proc. zdających. Władze poszły im jednak na rękę i pozwoliły powtórnie przystąpić do egzaminu w ciągu kolejnych dwóch lat.

Zwolnione z egzaminu zostały osoby poniżej 15 i powyżej 75 roku życia; osoby, które otrzymały wykształcenie podstawowe, średnie lub wyższe w języku łotewskim; osoby, które zdały egzamin z języka łotewskiego w instytucji edukacyjnej; a także osoby, które nie mogły przystąpić do egzaminu z powodów medycznych.

Wiadomości
Łotwa łagodzi wymagania dla Rosjan zdających egzamin z języka narodowego
2023.09.14 15:02

Podczas spotkania z Władimirem Putinem szef propagandowego radia Sputnik Kirył Wyszynski nazwał łotewską rusofobią właśnie „zmuszenie” Rosjan do zdawania egzaminu z języka państwowego, co nazwał „poniżającą procedurą”. I wezwał rosyjskiego prezydenta do okazania wsparcia.

– Ale nie tylko upokarzające było to, że starsi ludzie, którzy znaczną część życia spędzili na Łotwie, zbudowali wokół siebie pewną infrastrukturę językową, dobrze porozumiewali się z sąsiadami, rozumieli się, byli zmuszeni do zdania egzaminu. Ale najważniejsze, że zmuszano ich także do wypełniania całkowicie upokarzających ankiet, w których wymagano od nich udzielenia odpowiedzi świadczących o ich nielojalności wobec Federacji Rosyjskiej. Powtarzam, są to obywatele Federacji Rosyjskiej, którzy mieszkali zgodnie z ustawodawstwem na Łotwie, na terytorium Łotwy, posiadając zezwolenie na pobyt – stwierdził i wezwał Putina do działania.

Wiadomości
Na Łotwie od lata zdemontowano ponad 120 obiektów z sowiecką symboliką
2022.11.15 09:13

Po rosyjskiej napaści na Ukrainę łotewskie władze przystąpiły do masowego usuwania sowieckich pomników z przestrzeni publicznej, co przez rosyjskie władze jest również postrzegane jako akt „rusofobii”.

jb/ belsat.eu wg ria.ru

Aktualności