Rzeczniczka rosyjskiego MSZ Maria Zacharowa w swoim autorskim programie w państwowym Radiu Sputnik powiedziała, że UNESCO patronuje nielegalnemu wywozowi zabytkowych dzieł sztuki z Ukrainy i pomaga “umieszczać” je na terytorium krajów Unii Europejskiej.
Urzędniczka przedstawiła się jako obrończyni Ukraińców i należących do nich dóbr kultury.
– Istnieją informacje i, niestety, wiarygodne źródła potwierdzające to, że UNESCO uczestniczy, patronuje, jest bezpośrednio zaangażowane w pomoc w ukrywaniu dzieł sztuki, które są wywożone z terytorium Ukrainy, które należą do narodu ukraińskiego i państwa ukraińskiego, na terytorium Unii Europejskiej – zaznaczyła.
Maria Zacharowa powołuje się przy tym na Le Monde. Francuska gazeta, podobnie jak inne media na całym świecie, rzeczywiście pisała o ewakuacji części dzieł sztuki z Ukrainy, aby zapewnić im bezpieczeństwo. Na przykład Le Monde opisał sprawę wywiezienia 16 wyjątkowo cennych ikon z Narodowego Muzeum Sztuki im. Barbary i Bohdana Chanenko w Kijowie. W artykule przedstawiono to na tle tego, jak o dzieła sztuki nie dba Rosja. Dano tu przykład przeniesienia ikony “Święta Trójca” Andrieja Rublowa z Galerii Trietiakowskiej na rok do Soboru Chrystusa Zbawiciela w Moskwie. Zdaniem wielu ekspertów, dzieło sztuki z przełomu XIV i XV wieku może ulec zniszczeniu. Przekazując ikonę Władimir Putin chciał nagrodzić zapewne Rosyjską Cerkiew Prawosławną za wsparcie wojny przeciwko Ukrainie.
Maria Zacharowa twierdzi jednak, że “Ukraina, poddawana ingerencji USA w jej sprawy wewnętrzne, a następnie przekształcona w niszczenie państwowości, zasadniczo trwoni własne dziedzictwo kulturowe”.
– Widzimy niszczone kościoły, rzeczy wynoszone z muzeów, z magazynów, w nieznane miejsce. A czego ty chcesz? Żyzne gleby są zabierane z terytorium Ukrainy! – mówiła.
W ten sposób powtórzyła swoje słowa z marca tego roku, że Polska “całymi TIRami” wywozi ukraiński czarnoziem. Dodała wówczas, że tak też robił Hitler.
O ile Ukraina we współpracy z Zachodem stara się chronić swoje dziedzictwo kulturowe, o tyle rosyjscy żołnierze dopuszczali i dopuszczają się grabieży na zajętym terytorium. Podczas okupacji rosyjskie wojsko ograbiło muzeum krajoznawcze w Chersoniu na południu Ukrainy. Przed okupacją znajdowało się tam 170 tysięcy eksponatów. Po okupacji pozostało tylko to, czego nie zdołali wywieźć żołnierze agresora.
pp/belsat.eu wg Sputnik, Cargrad