Oliver Stone w roli ocieplacza wizerunku Łukaszenki i innych dyktatorów. Śledztwo kazachskich dziennikarzy


Organized Crime and Corruption Reporting Project i kazachski magazyn Włast’ opublikowały śledztwo w sprawie działalności dokumentalisty Igora Łopationka, który kilka lat temu we współpracy z Oliverem Stonem nakręcił film wychwalający pierwszego prezydenta Kazachstanu Nursułtana Nazarbajewa. Okazało się, że rosyjski filmowiec miał szerokie plany poprawiania wizerunki innych postsowieckich dyktatorów przy pomocy słynnego amerykańskiego reżysera, który w swoim dokumencie z kolei ocieplał image m.in. Władimira Putina.

Dziennikarze otrzymali dostęp do prezentacji i innych dokumentów dotyczących projektów filmów biograficznych o prezydentach Białorusi Alaksandrze Łukaszence i Azerbejdżanu Ilhamie Alijewie oraz innych autokratach. Miał w nich wziąć udział Oliver Stone, który miał już na swoim koncie filmowe wywiady z Władimirem Putinem i Fidelem Castro.

oliver stone pluton oscar putin łukaszenka ocieplanie wizerunku PR ZSRR rosja wojna ukraina miedwiedczuk
Okładka prezentacji projektu filmu o Aleksandrze Łukaszence, gdzie jego zdjęcie zestawiono z wizerunkiem Olivera Stone’a
Zdj. vlast.kz

Dziennikarze śledczy podkreślają, że z e-maili, scenariuszy i prezentacji  jasno nie wynika, jak głęboko Stone był zaangażowany plany Łopationka i czy w ogóle wiedział o większości z nich. Żaden z projektów nie został bowiem nigdy zrealizowany. Jednak sądząc po prezentacjach, przewidziano dla niego rolę wybielania reputacji swoich rozmówców. Dyktatorzy w czasie filmowanych rozmów z reżyserem mieli usprawiedliwiać swoje działania dotyczące łamania praw człowieka i zasad demokracji.

O tym, że filmy były w założeniu opłaconym przez autokratów PR, świadczą losy wcześniejszego filmu Łopationka „Qazaq. Historia złotego człowieka” o pierwszym prezydencie Kazachstanu Nursułtanie Nazarbajewie, którego scenariusz oparty jest na wywiadzie ze Stonem. W grudniu 2021 r. ośmioczęściowy pochwalny dokument roku pokazano w państwowej kazachskiej TV. Jednak zasług “lidera narodu” nie docenił kazachski naród. Miesiąc po emisji dokumentu na ulicę wyszły tysiące Kazachów, którzy domagali się odsunięcia od władzy Nazarbajewa i jego kliki. W 2022 roku dziennikarze OCCRP i Własti ustalili, że kontrolowana przez Nazarbajewa fundacja charytatywna zapłaciła za film co najmniej pięć milionów dolarów.

Wiadomości
Trwa protest w Kazachstanie. Zaczęły się aresztowania, ściągane jest wojsko
2022.01.04 16:35

Jak z wynika prezentacji filmu o Alaksandrze Łukaszence, on też miał za zadanie pokazywać szefa białoruskich władz w pozytywnym świetle. Napisano w niej, że celem dokumentu będzie „pokazanie szerokiej publiczności dramatycznej historii współczesnej Białorusi i jej przywódcy” w czasie, gdy „uwaga całego świata była skupiona” na tym kraju.

– My, twórcy filmu, wierzymy w mądrość i konsekwencję działań Alaksandra Ryhorowicza Łukaszenki – głosi prezentacja koncepcji filmu.

W dokumencie nie wskazano o jaki okres i jakie”działania” chodzi. Jednak można się domyślić, że miałby on dotyczyć najprawdopodobniej masowych i brutalnie stłumionych powyborczych protestów 2020 r. Nie wiadomo jednak, czy Stone wiedział o projekcie.

Dziennikarze twierdzą, że Łopationok przy pomocy amerykańskiego reżysera usiłował po prostu zarobić na ocieplaniu wizerunku bohaterów swoich planowanych filmów. W tym celu zebrał niewielki zespół scenarzystów i producentów, który przygotowali dla dyktatorów prezentacje z atrakcyjną ofertą czasu ekranowego ze światowej sławy twórcą. Potwierdził to w rozmowie z dziennikarzami jeden z członków ekipy Łopationka, który stwierdził, że ten oferował politykom możliwość legitymizacji swoich działań na arenie międzynarodowej.

Opinie
Kto przeciwko molochowi białorusko-rosyjskiej propagandy?
2024.02.08 10:51

Jak piszą autorzy śledztwa, z korespondencji zespołu Łopationka wynika, że Oliver Stone zgodził się wziąć udział w filmie o Łukaszence. Projekt był na etapie przedprodukcyjnym – omówiono na przykład lokalizację zdjęć. W prezentacji oceniono budżet przedsięwzięcia na 5 milionów dolarów. Długość filmu miała wynosić 120 minut + czterogodzinne odcinki dla kanałów telewizyjnych. Film miał powstać angielskiej i rosyjskiej wersji językowej.

Plany te pokrzyżowała jednak wojna. Po rosyjskiej inwazji na Ukrainę Stone potępił wojnę w marcu 2022 roku i stwierdził, że Rosja popełniła „błąd”, choć zauważył, że Stany Zjednoczone rzekomo sprowokowały Putina. W czerwcu tego samego roku producent napisał do jednego z członków zespołu, że białoruski projekt został wstrzymany z powodu odmowy Stone’a i nie udało się znaleźć nikogo innego, kto by go zastąpił.

Ocieplacze

Zdobywca kilku Oscarów Oliver Stone, jako zwolennik radykalnych idei lewicowych na przełomie 2000 i 2010 roku wyprodukował serię filmów dokumentalnych z udziałem Fidela Castro i Hugo Chaveza. W 2017 roku wyprodukował czteroczęściowy dokument „Oliver Stone vs Putin”, w którym pozwolił rosyjskiemu prezydentowi wybielić swoje działania wobec Ukrainy i skrytykować USA.

Igor Łopationok urodził się w 1968 r. w Dniepropietrowsku (obecnie Dniepr) na terenie Ukraińskiej SRR. Po rozmaitych perypetiach zawodowych odnalazł się w rosyjskim przemyśle filmowym. A w 2008 r. przeprowadził się do USA, gdzie otrzymał obywatelstwo. Mimo to zachował swoje prokremlowskie poglądy i występował regularnie w rosyjskim medialnym kombinacie propagandowym Sputnik oraz na łamach innych projektów propagandowych Kremla.

Nie wiadomo, kiedy Łopationok poznał Stone’a, ale w 2010 roku wyprodukowali dwa wspólne filmy o Ukrainie: „Ukraina w ogniu” w 2016 r. i „Walka o Ukrainę” w 2019 r. Dokumenty przedstawiały z prokremlowskiej perspektywy ukraińską rewolucję Euromajdan, która w 2014 r. obaliła lojalnego wobec Rosji prezydenta Ukrainy Wiktora Janukowycza. Według dziennikarzy śledczych wiele wskazuje, że filmy te mógł finansować prokremlowski ukraiński oligarcha Wiktor Miedwiedczuk – związany blisko z Putinem.

jb/belsat.eu

Aktualności