Inicjatywa ByPOL zrzeszająca byłych funkcjonariuszy organów ścigania krytykujących reżim Alaksandra Łukaszenki opublikowała nowe nagranie świadczące o trudnej sytuacji organów ścigania w czasie sierpniowych protestów.
Na nagraniu głos podobny do głosu byłego już ministra spraw wewnętrznych Juryja Karajewa mówi o pacyfikacji protestów. Prawdopodobnie zapis pochodzi z pożegnalnego spotkania z członkami Głównego Zarządu ds. Walki z Działalnością Przestępczą i Korupcją. Został on odwołany ze stanowiska 29 października.
Przyznaje on, że “przeciwnik” jest o wiele poważniejszy niż w czasie demonstracji 2010 roku.
– Lepiej manewruje. Jednocześnie bije we wszystkich miejscach (…) przede wszystkim w przestrzeni informacyjnej. Rozciąga nas w czasie, po fabrykach, uniwersytetach. Ale na wszystko wystarczyło wam sił – mówi.
Osoba na nagraniu podkreśla, że funkcjonariusze uratowali kraj i dzięki swoim zdecydowanym działaniom mogli zmienić taktykę.
– Zastanowić się, planować, a nie po prostu się bronić, atakować samemu, koniec końców zacząć prewencyjne zatrzymania i prześladowanie przeciwnika – dodał.
Dalej sugeruje, że protestujący są “tępi i o wąskich horyzontach”.
– Dalej niż 5 metrów od siebie oni nie widzą. Nie czytają. Ich potrzeby są ograniczone do osobistego dobrobytu. Z nudów wymyślają, jakim może być kraj. Lekko poddają się wpływom z zewnątrz, gdy dostają gotowe wnioski od dziennikarzy, politologów i kanałów w Telegramie – powiedział.
Na koniec daje poradę.
– Prześladujcie tych, kto grozi nam wam, urzędnikom. Szczególnie wam. Rzucajcie wszystko, znajdźcie tę kreaturę i pozbądźcie się jej – radzi.
Opozycjonistka Swiatłana Cichanouskaja zaznacza, że nagranie pokazuje, jak myślą osoby, które zbyt długo są u władzy i czują się bezkarnie.
– To przypomnienie żeby nie milczeć, nie zgadzać się, nie zatrzymywać. W przeciwnym wypadku oni przyzwyczają się, że można wpadać do naszych szpitali, szkół, sklepów, domów i przystawiać nam lufę do skroni – dodaje.
Swiatłana Cichanouskaja zwraca uwagę, że w przemówieniu jest też przepis na zwycięstwo
– On mówi, że gdy jesteśmy wszędzie, walczymy każdego dnia, nie dajemy im chwili wytchnienia, oni nie mogą napadać, a tylko się bronić – zaznacza.
Dlatego zdaniem opozycjonistki, trzeba walczyć w przestrzeni informacyjnej, na ulicach oraz na forum międzynarodowym.
Z okazji Dnia Milicji Alaksandr Łukaszenka spotkał się z funkcjonariuszami i wręczył im nagrody oraz awanse. Powiedział, że ten rok był jednym z najtrudniejszych okresów w historii białoruskiej milicji.
– Ale wy godnie daliście sobie radę z próbami obalenia porządku konstytucyjnego państwa. Do końca zrealizowaliście swoje obowiązki, pokazaliście odwagę, wytrwałość i wysoki profesjonalizm – dodał.
O wierności reżimowi zapewniał minister spraw wewnętrznych Iwan Kubrakow. Podkreślił, że milicja jest gotowa zapewnić porządek w czasie możliwych protestów i działa profilaktycznie.
pp/belsat.eu wg Nawiny, Tut.by, NN