Tylko co piąty Rosjanin ufa Prigożynowi po jego puczu - Centrum Lewady


Sondaż przeprowadzony przez Centrum Lewady, uważane za niezależny ośrodek badania opinii publicznej, wykazał, że pucz z 23 na 24 czerwca nie wpłynął na notowania Władimira Putina, ale doprowadził do spadku poparcia społecznego dla Siergieja Szojgu. Gwałtownie pogorszył się również stosunek do Jewgienija Prigożyna, którego obecnie popiera tylko co piąty Rosjanin.

52 procent respondentów ankietowanych telefonicznie przez Centrum Lewady „uważnie śledziło” wydarzenia związane z Jewgienijem Prigożynem. Tylko 8 procent respondentów wciąż nie wie, co wydarzyło się w tamtych dniach.

Mówiąc o osobistych uczuciach wywołanych puczem, respondenci najczęściej wymieniali „lęk, depresję” (28 procent), „strach, przerażenie, szok” (21 procent), „złość, oburzenie” (21 procent), podczas gdy jedna piąta (22 procent) stwierdziła, że nie doświadczyła żadnych szczególnych uczuć.

Zapytani o motywy działań szefa Grupy Wagnera, respondenci przypisali je „osobistym ambicjom Jewgienija Prigożyna” (21 procent), „uzasadnionym roszczeniom Prigożyna” (20 procent), a także „konfliktowi, nieporozumieniu między prywatną firmą wojskową a Ministerstwem Obrony” (17 procent).

Wiadomości
„Masowa depresja” w rosyjskich więzieniach. Kryminaliści rozgoryczeni postawą Prigożyna
2023.07.03 15:53

W wyniku wydarzeń z 23-24 czerwca stosunek do rosyjskich sił zbrojnych poprawił się u 30 procent respondentów, a pogorszył u 6 procent; stosunek do Władimira Putina poprawił się u 19 procent, pogorszył – u 10 procent. Respondenci częściej mówili o pogorszeniu swojego stosunku, niż o poprawie do Grupy Wagnera (17 procent do 10 procent), ministra obrony Siergieja Szojgu (28 procent do 7 procent) i Jewgienija Prigożyna (36 procent do 5 procent).

Pytania o zaufanie do konkretnych polityków wykazały, że na przełomie czerwca i lipca, po puczu wagnerowców, respondenci najbardziej ufali Władimirowi Putinowi (76 procent), Alaksandrowi Łukaszence (70 procent) i ministrowi spraw zagranicznych Siergiejowi Ławrowowi (68 procent). Szojgu ufało 43 procent, ale 45 procent już nie. W stosunku do Prigożyna przeważa negatywne nastawienie: 22 procent mu ufa, a 50 procent nie.

Około jedna trzecia (32 procent) respondentów uważa, że w wyniku buntu Grupy Wagnera nastąpi „konsolidacja i wzmocnienie państwa”, 7 procent uważa, że pozycja przywódców kraju osłabnie, a nieco ponad połowa (51 procent) – że wszystko będzie jak dawniej. Co ciekawe, pogląd o „konsolidacji i wzmocnieniu państwa” cieszy się znacznie większym poparciem wśród osób starszych (43 procent osób w wieku 55+) i wśród telewidzów (40 procent), niż wśród innych grup. Wynika to z przyjętej przez Putina retoryki o rzekomej „konsolidacji narodu w obliczu zagrożenia”.

Wiadomości
Putin, w swoim drugim przemówieniu w ciągu kilku dni, podziękował Rosjanom za „konsolidację” w obliczu puczu
2023.06.27 08:45

Prigożyn przemawia po tygodniu nieobecności

Jewgienij Prigożyn nagrał dziś wiadomość audio po raz pierwszy od tygodnia. Została ona opublikowana na kanale Telegram bliskim Grupie Wagnera, Grey Zone.

– Potrzebujemy dziś waszego wsparcia bardziej niż kiedykolwiek. Dziękuję wam za nie. Chcę, żebyście zrozumieli, że nasz marsz sprawiedliwości miał na celu walkę ze zdrajcami i mobilizację naszego społeczeństwa. I myślę, że w dużej mierze nam się to udało – powiedział.

Stwierdził również, że wkrótce „wszyscy zobaczą nasze kolejne zwycięstwa na linii frontu”. Nie sprecyzował jednak, o jaki „front” chodzi. Nie ujawnił też swoich przyszłych planów ani miejsca pobytu.

Po zakończeniu puczu Prigożyn wydał tylko jedno oświadczenie. 26 czerwca jego biuro prasowe opublikowało 11-minutowe nagranie, w którym przedstawił swoją wersję wydarzeń i stwierdził, że nie miał zamiaru „obalać władz”.

Wiadomości
Pierwsze oświadczenie Szojgu od czasu puczu Prigożyna: zniszczyliśmy wszystkie Leopardy dostarczone przez Polskę
2023.07.03 13:47

Kreml poinformował, że Prigożyn „wyjedzie” na Białoruś w ramach porozumienia o zakończeniu buntu. On sam ani tego nie potwierdził, ani nie zaprzeczył. 27 czerwca samolot oligarchy wylądował na lotnisku wojskowym Maczuliszcze pod Mińskiem. Tego samego dnia Alaksandr Łukaszenka potwierdził, że Prigożyn przebywa w kraju. Od tego czasu samolot Prigożyna odbył co najmniej dwa loty między Rosją a Białorusią. Nie wiadomo jednak, czy Prigożyn był na pokładzie.

lp/ belsat.eu wg Lewada, Meduza

Aktualności