W sobotę Paryżu w pobliżu wieży Eiffla ustawiono trumny „żołnierzy francuskich poległych na Ukrainie”. Le Monde informuje, że policja zatrzymała sprawców, jeden z nich ma powiązania z podejrzanym o namalowanie czerwonych dłoni przy Muzeum Pamięci Shoah.
Pięć drewnianych trumien z napisem „żołnierze francuscy polegli na Ukrainie” zostało ustawionych w sobotę w pobliżu wieży Eiffla w Paryżu.
Jak pisze Le Parisien, policja zatrzymała w tej sprawie obywateli Bułgarii, Niemiec i Ukrainy.
Parę tygodni wcześniej nieznani sprawcy namalowali odciski czerwonych dłoni na „Ścianie Sprawiedliwych”, znajdującej się przy Muzeum Pamięci Shoah w Paryżu. Odciski naniesiono na mur, na którym umieszczone są tablice z nazwiskami 3900 osób, które podczas II wojny światowej pomagały w ratowaniu Żydów. Takie same symbole sprawcy nanieśli również w innych miejscach na terenie Marais – historycznej żydowskiej dzielnicy Paryża.
Le Monde pisze, że policja oba incydenty zaklasyfikowała jako obcą ingerencję, czyli czyny, które potencjalnie mogły zostać zlecone przez obce służby.
Według francuskiego dziennika policja, analizując dane z telefonu jednego z podejrzanych zatrzymanych w maju oraz zeznania trójki zatrzymanej za postawienie trumien, ustaliła, że podejrzani mieli już ze sobą do czynienia.
Le Monde pisze, że Georgi F., 34 letni Bułgar, który jest podejrzany wraz z dwoma innymi mężczyznami o namalowanie czerwonych dłoni przy Muzeum Pamięci Shoah, miał znać jednego ze sprawców podejrzanych o postawienie trumien przy wieży Eiffla.
Policja nie ustaliła bezpośrednich zleceniodawców. Gazeta pisze, że to, że pierwszy incydent zbiegł się w czasie z wysypem w sieci fałszywych informacji i komentarzy, może wskazywać na rosyjskie służby specjalne FSB. Le Monde wskazuje, że kampania fake newsów w sieci wywodzi się z kont należących do rosyjskiej sieci Doppelganger, której celem jest szerzenie dezinformacji w Europie.
Według Le Monde kolejny incydent z rosyjskim śladem może być związany z francuską inicjatywą wysłania instruktorów wojskowych na Ukrainę.
Francuski dziennik w tym kontekście opisuje do cyberatak na Polską Agencję Prasową. Zamieszczone zostały fałszywe depesze, że premier Polski ogłasza mobilizację.
MaH/belsat.eu wg PAP