Ambasador USA przy OBWE Michael Carpenter obiecał ograniczenie możliwości cofnięcia przez Białoruś i Rosję decyzji organizacji. Powiedział to po posiedzeniu Rady Ministerialnej OBWE w Łodzi. Nie sprecyzował jednak, jakie konkretne środki można zastosować, aby zapobiec zerwaniu konsensusu przez oba kraje.
Michael Carpenter powiedział dziennikarzom po posiedzeniu Rady Ministerialnej, że OBWE zamierza opracować odpowiedni mechanizm ograniczający lub całkowicie niweczący zdolność Białorusi i Rosji do zakłócania procesu decyzyjnego, tak aby reżimy w tych krajach nie mogły blokować prac organizacji.
Oświadczył, że Europa przeżywa „mroczne czasy – wojna na Ukrainie przeraża wszystkich, bo naruszono tam wszystkie normy systemu międzynarodowego”.
Dodał, że „barbarzyński charakter popełnionych okrucieństw jest sprzeczny z ludzką godnością”, ale fakt, że w OBWE istnieje konsensus co do potępienia działań Rosji i wspólnej pracy przeciwko nim, daje nadzieję.
– Zdecydowaliśmy, że ta organizacja nie będzie dłużej ograniczana przez rosyjski obstrukcjonizm i siłę weta – powiedział Carpenter o OBWE. – Znajdziemy sposoby na wspólną pracę, nawet jeśli będzie to wymagało zmiany niektórych regulaminów – przekonywał.
Dodał, że OBWE będzie działać „kreatywnie i stanowczo” – i jest tak od początku pełnowymiarowej wojny. OBWE wprowadziła tzw. mechanizm moskiewski i stała się pierwszą organizacją międzynarodową, która wysłała na Ukrainę misję rozpoznawczą w celu udokumentowania zbrodni wojennych i zbrodni przeciwko ludzkości. Raportu misji można się spodziewać w najbliższych miesiącach – powiedział.
Miesiąc temu OBWE wznowiła misję wsparcia dla Ukrainy, która przyczyni się do rozminowania terenu i wsparcia socjalnego dla ofiar wojny, wzmocnienia infrastruktury i instytucji. Misja będzie finansowana z dobrowolnych składek. OBWE zwołała też w Warszawie konferencję na temat praw człowieka, mimo rosyjskiego sprzeciwu.
Carpenter wyraził przekonanie, że OBWE stanie się silniejszą i bardziej spójną organizacją o większych możliwościach pomimo „rosyjskiej wojny i rosyjskiej obstrukcji”.
– Będziemy nadal izolować Rosję i Białoruś, będziemy pociągać je do odpowiedzialności, będziemy ujawniać naruszenia praw człowieka i zbrodnie wojenne, wykorzystamy do tego organizację – obiecał Carpenter. – I będziemy też rozliczać Białoruś, bo Białoruś jest współagresorem w tym konflikcie. Na Białorusi jest obecnie prawie 1500 więźniów politycznych. Nie pozwolimy Białorusi zejść z porządku obrad, będziemy brać pod uwagę to, co robi ten reżim – zapewnił.
Wczoraj na posiedzeniu Rady Ministerialnej OBWE odczytano komunikat w imieniu zmarłego ministra spraw zagranicznych Białorusi Uładzimira Makieja uzasadniający atak Rosji na Ukrainę. W przemówieniu stwierdzono między innymi, że OBWE „ledwo oddycha”.
Na pytanie Biełsatu, czy błędem było zaproszenie przedstawicieli reżimu Alaksandra Łukaszenki, Carpenter powiedział, że nie jest zaskoczony, że przedstawiciel Białorusi będzie zaangażowany w szerzenie dezinformacji oraz że OBWE „nie tylko oddycha, ale aktywnie rozszerza i pogłębia współpracę w regionie, pomimo sprzeciwu Białorusi i Rosji”.
– Ale powiem to, co powiedziałem wcześniej: jest to organizacja inkluzywna jak ONZ, nie jest oparta na kryteriach partycypacyjnych jak NATO czy Unia Europejska – podkreślił Carpenter, odnosząc się do OBWE. – Są ku temu powody i chcemy, aby tak pozostało, ale chcemy wykorzystywać organizację do izolowania i pociągania do odpowiedzialności państw, które łamią podstawowe zobowiązania – dodał.
Wyjaśnił, że przez izolację rozumie odebranie możliwości wetowania takich rzeczy jak programy wsparcia dla Ukrainy. OBWE dąży do tego, aby formalności nie miały pierwszeństwa przed ogólnymi zasadami organizacji – i to dążenie stanowi w tym roku zmianę koncepcyjną.
Doprowadzenie Rosji i każdego sprawcy do sprawiedliwości musi obejmować wszystkie możliwe mechanizmy – zaznaczył Carpenter – w tym tzw. mechanizm moskiewski, komisję śledczą ONZ, możliwości prokuratora Międzynarodowego Trybunału Karnego i prokuratora generalnego Ukrainy, możliwości różnych krajów w zakresie jurysdykcji uniwersalnej i trybunałów specjalnych.
Aleś Nawaborski, lp/ belsat.eu