Biełaruski Hajun: jakiś śmigłowiec rzeczywiście przekroczył granicę Białorusi, ale nie wiadomo, czy polski


Niezależna anonimowa grupa Biełaruski Hajun śledząca ruchy wojsk na Białorusi przeanalizowała zdjęcia przedstawione przez reżim Łukaszenki mające świadczyć o tym, że polski śmigłowiec Mi-24 przekroczył wczoraj granicę białoruską.

Śmigłowiec przekroczył granicę Białorusi. Ale czy był polski?

Jak podaje Biełaruski Hajun, z ich analizy wynika, że przedstawione wideo rzeczywiście mogło zostać zrobione 1 września na granicy polsko-białoruskiej, około godziny 16.00. Zrobione zostało od strony białoruskiej z maszyny patrolującej granicę (tzw. żyroplanu).

Jak czytamy, najprawdopodobniej rzeczywiście zarejestrowana została sytuacja przelotu śmigłowca przez granicę. Jednakże na zdjęciach nie można stwierdzić, że należał do Sił Zbrojnych RP. Nie widać generalnie, czyja to maszyna. Nie można nawet, jak czytamy, stwierdzić, jaki to model samolotu, czy rzeczywiście Mi-24.

To mógł być białoruski śmigłowiec

Biełaruski Hajun przypomina, że Polska armia ma już niewiele Mi-24, większość została przekazana walczącej Ukrainie. Dodaje, że również białoruska armia posiada Mi-24.

Biełaruski Hajun podkreśla, że według jego danych nie podjęto też prób żadnych działań wobec maszyny przelatującej granice.

Podsumowując, eksperci projektu wskazują, że mogą być dwie wersje tego, co się stało: że rzeczywiście polski Mi-24 wleciał na terytorium Białorusi, albo, że przez granicę przeleciał nie polski, lecz białoruski śmigłowiec.

Wiadomości
Polska armia o rzekomym naruszeniu białoruskiej granicy przez polski śmigłowiec: to wierutne kłamstwo
2023.09.02 10:53

MaH/belsat.eu wg Telegram – Biełaruski Hajun

Aktualności