Szwecja. Skandal w związku z bankietem z okazji przyznania nagród Nobla


W tym roku na uroczysty bankiet z okazji przyznania nagród Nobla w Sztokholmie zostali zaproszeni ambasadorowie wszystkich krajów akredytowani w Szwecji i Norwegii, w tym Rosji i Białorusi. W zeszłym roku byli pominięci w związku z rosyjską inwazją na pełną skalę na Ukrainę.

Oprócz ambasadorów na uroczystość zostali zaproszeni przedstawiciele wszystkich szwedzkich partii, które są reprezentowane w parlamencie, w tym także skrajnie prawicowych Szwedzkich Demokratów. Ich lider Jimmie Akesson, który otwarcie sprzeciwia się imigracji, choć zasiada w parlamencie od 2010 roku, nigdy zapraszany nie był. Według organizatorów poglądy tej partii nie odpowiadały zasadom wyznawanym przez Fundację Noblowską. Teraz to się zmieniło i mają być zapraszani wszyscy.

– Fundacja Noblowska uważa, że takie wspólne podejście sprzyja możliwości dotarcia przekazu Nagrody Nobla do wszystkich – zaznaczono.

Dzięki temu mają się przekonać, jak ważna jest demokracja i prawa człowieka.

Uroczystość zostanie zbojkotowana?

Premier Ulf Kristersson podkreślił, że decyzja Komitetu Noblowskiego zasmuciła wiele osób w Szwecji i na Ukrainie. Zaznaczył, że nie wie, czy będzie uczestniczył w bankiecie – decyzję podejmie za jakiś czas.

Wiadomości
Białoruski noblista trafił w kolonii karnej do pracy w stolarni
2023.07.14 17:33

Inni szwedzcy politycy już zapowiedzieli, że nie mają zamiaru brać udziału w bankiecie. Mówił o tym, między innymi, lider Partii Liberalnej, minister pracy i integracji Carl Johan Georg Pehrson, który powiedział, że “nie ma zamiaru siedzieć i podnosić toast za rosyjskiego ambasadora, dopóki trwa ohydna i krwawa agresywna wojna Putina na Ukrainie”.

Podobne deklaracje padły od szefa Partii Centrum Muharrema Demiroka.

– Z niecierpliwością czekałem na ceremonię i przyjęcie noblowskie. Ale dopóki Rosja jest w stanie wojny z Ukrainą, nie mogę uczestniczyć w tym samym przyjęciu, co jej ambasador – zaznaczył.

Także przywódczyni szwedzkiej lewicy Nooshi Dadgostar nie ma zamiaru pojawić się na bankiecie.

Kijów nie kryje oburzenia

Rzecznik ukraińskiego MSZ Ołeh Nikołenko powiedział, że ukraińskie władze potępiają decyzję Fundacji Noblowskiej. Jego zdaniem, próby przekonania takich państw, jak Rosja czy Białoruś, do wartości związanych z nagrodą to “syzyfowa praca”.

– Prawdopodobnie w dniu, w którym rosyjski ambasador będzie siedział w ładnym garniturze w sali koncertowej w Sztokholmie, rosyjska armia popełni kolejne zbrodnie wojenne na okupowanych terytoriach ukraińskich, a rosyjskie rakiety zniszczą kolejne dzielnice mieszkaniowe w ukraińskich miastach – podkreślił rzecznik ukraińskiego MSZ.

Według niego, na taką decyzję na Kremlu zareagują jedynie wzmocnieniem poczucia bezkarności i nowymi zbrodniami.

– W ubiegłym roku Fundacja Noblowska nie zaprosiła ambasadorów Rosji i Białorusi w odpowiedzi na agresję Rosji na Ukrainę. Dopóki ona trwa, dopóki miliony Ukraińców cierpią z powodu niesprowokowanej wojny, a rosyjscy przywódcy nie są karani za swoje zbrodnie, wzywamy komitet organizacyjny do wspierania międzynarodowych wysiłków na rzecz izolacji Rosji i Białorusi – zaznaczył.

Wideo
Co Aleś Bialacki chciałby powiedzieć odbierając Pokojową Nagrodę Nobla
2022.12.10 17:24

Decyzja nie spodobała się także przedstawicielom białoruskiej opozycji w Szwecji oraz jej liderce Swiatłanie Cichanouskiej. Podkreśliła ona, że Komitet Noblowski nie powinien zapraszać “przedstawicieli nielegalnego reżimu Łukaszenki” oraz aby zaapelował o uwolnienie laureata pokojowej nagrody Nobla Alesia Bialackiego.

Pięć z sześciu Nagród Nobla jest co roku wręczanych w Sztokholmie, oprócz pokojowej, która jest wręczana w Oslo. Laueratów tegorocznych nagród poznamy w październiku, a zostaną one wręczone 10 grudnia.

Piotr Pogorzelski/belsat.eu wg EuroPrawda

Aktualności