Podległa FSB rosyjska straż graniczna wykorzystuje aerostaty z nowoczesnymi stacjami obserwacji radarowej i optycznej. Poinformowały o tym rosyjskie media, na które powołuje się mil.in.ua.
– Nowoczesne aerostaty mogą obserwować sytuację przy granicy z powietrza przez kilka dób. System zapewnia obserwację radiolokacyjną i obrazową. Jeśli pojawią się osoby łamiące prawo, ich przemieszczanie możn będzie można śledzić online – czytamy w artykule o nowym rozwiązaniu FSB.
Rosyjskie media twierdzą, że pogranicznicy wykorzystują drony i aerostaty w celu zapobiegania nielegalnej migracji z Rosji do Finlandii. W rzeczywistości to służby Moskwy wywierają na Helsinki presję z wykorzystaniem migrantów. W ubiegłym tygodniu Finlandia zwróciła się o pomoc w tej sprawie do Unii Europejskiej.
Ukraiński portal mil.in.ua twierdzi, że urządzenia na zdjęciu to aerostat AKW-05, przeznaczony do prowadzenia rozpoznania i obserwacji w promieniu 10 kilometrów. Według danych producenta, planowana jest także produkcja wersji z radarami, systemami łączności i walki radioelektronicznej, a także systemami wskazywania celów.
Według rosyjskiej infografiki każdy taki zestaw rozpoznawczy składa się z uterenowionej ciężarówki z punktem sterowania, ciągniętej przez nią przyczepy ze zwijadłem liny mocującej aerostat oraz drugiej ciężarówki z gazem w butlach do napełniania urządzenia latającego.
Rosyjski aerostat ma pojemność 50 metrów sześciennych i napełniany jest helem. Może przebywać w powietrzu do 75 godzin przy wietrze dochodzącym do 25 metrów na sekundę (90 kilometrów na godzinę). Wynosi on na wysokość od 300 do 1000 metrów moduł obserwacyjny o wadze 16 kilogramów.
Nieocenionej roli bezzałogowych statków powietrznych na współczesnym polu walki, ale też w strzeżeniu granic państwowych, nie trzeba już tłumaczyć. Aerostat ma tę przewagę nad dronem, że jest w stanie przebywać w powietrzu bez przerwy przez długi czas.
Jednym z zastosowań dla aerostatów jest wynoszenie w powietrze anteny retransmitującej łączność radiową, w tym z dronami.
Rosjanie wykorzystywali je do ochrony obiektów wojskowych w Syrii. Podczepiano pod nie wtedy optoelektroniczne głowice obserwacyjne.
22 marca polskie Ministerstwo Obrony poinformowało o podpisaniu kontraktu na zakup czterech dużych aerostatów Barbara. Będą one wynosiły w powietrze radary zdolne wykrywać samoloty, rakiety, drony i jednostki nawodne w promieniu 300 kilometrów.
Polska wyda na ich zakup 960 milionów dolarów i będzie pierwszym użytkownikiem tego systemu w Europie.
pj/belsat.eu wg mil.in.ua