Pierwsze sukcesy Rosjan pod Charkowem. Cele ofensywy są ograniczone - ISW


Strategicznym celem na razie ograniczonych rosyjskich działań ofensywnych na północy obwodu charkowskiego jest odciągnięcie sił ukraińskich z innych odcinków frontu – ocenił w najnowszym raporcie amerykański think tank Instytut Studiów nad Wojną (ISW).

Obszerna analiza ISW została poświęcona rozpoczętym wczoraj przez armię rosyjską działaniom ofensywnym na północy obwodu charkowskiego. W ocenie ekspertów te przedsięwzięcia mają obecnie ograniczony charakter i nie wskazują na dużą operację, której celem byłoby okrążenie i zajęcie miasta.

Według ISW siły rosyjskie prawdopodobnie dążą na tym etapie do odepchnięcia Ukraińców od granicy obwodu biełgorodzkiego i przybliżenia swoich sił do Charkowa na odległość zasięgu artylerii lufowej.

– W piątek rano wojska rosyjskie rozpoczęły działania ofensywne wzdłuż granicy rosyjsko-ukraińskiej na północy obwodu charkowskiego i osiągnęły istotne zdobycze o charakterze taktycznym. Prawdopodobnie jest to początkowa faza ofensywy o ograniczonych celach operacyjnych, ale w sensie strategicznym ma (ona) odciągnąć wojska ukraińskie z innych kluczowych odcinków frontu na wschodzie Ukrainy – ocenił ISW.

Wiadomości
Wołodymyr Zełenski potwierdził, że Rosjanie przeszli do ofensywy w obwodzie charkowskim
2024.05.10 14:57

Rosjanie przeprowadzili dwie ograniczone operacje w pobliżu miejscowości Łypcy oraz jedną nieopodal Wowczańska. Jak podała strona ukraińska, do ataków użyto grup szturmowych piechoty wspartych przez broń pancerną. Jednocześnie Rosjanie znacznie nasilili ataki lotnicze, a także z wykorzystaniem artylerii lufowej i rakietowej.

Według większości źródeł po stronie ukraińskiej i rosyjskiej Rosjanom udało się zająć przygraniczne wioski Striłecza, Krasne i Pylna, być może także – Borysiwkę. Rosjanie przesunęli się także na kierunku Wołczańska, lecz nie wiadomo z całą pewnością, jak głęboko.

Rosyjskie zdobycze 10 maja
Rosyjskie zdobycze terytorialne po pierwszym dniu działań ofensywnych na północ od Charkowa. 10 maja 2024 r.
Źródło: ISW

ISW przewiduje, że wojska inwazyjne będą próbowały poszerzać swoje taktyczne zdobycze poprzez dalsze ataki, by odepchnąć Ukraińców i przybliżyć się do Charkowa na tyle, by znalazł się on w zasięgu artylerii lufowej.

Think tank zaznaczył przy tym, opierając się o dostępne nagrania, że Rosjanie zaangażowali do ataków na północy stosunkowo niewielkie siły oraz ograniczoną ilość sprzętu. Z wcześniejszych informacja wynika, że w tym regionie najeźdźcy zgromadzili siły o liczebności 35-50 tys. i prawdopodobnie mają możliwość zwiększenia intensywności ataków na tym kierunku. ISW przytoczył również informację publikowaną w mediach ukraińskich i zachodnich, że celem Rosjan jest utworzenie 10-kilometrowej strefy buforowej na granicy, by odepchnąć Ukraińców poza zasięg artylerii lufowej od rosyjskiego zaplecza logistycznego w obwodzie biełgorodzkim, a także – by przybliżyć się na podobną odległość do Charkowa.

Aktualnie siły rosyjskie znajdują się mniej więcej 30 km od granic tego miasta.

Analiza
Przygotowania do wielkiej ofensywy czy sianie paniki? Jakie są plany Putina wobec Charkowa
2024.04.09 16:30

Według ISW obecne ograniczone działania sił rosyjskich nie wskazują na zamiar ofensywy na Charków na dużą skalę, której celem byłoby otoczenie i zajęcie miasta. I chociaż analitycy dopuszczają możliwość, że te operacje mogą być przygotowaniem do późniejszej ofensywy, to w ich opinii Rosjanom “byłoby trudno” zdobyć Charków, gdyby mieli taki plan.

Wymagałoby to dużej, złożonej kampanii, w tym długich przejazdów po otwartym terenie, których Rosjanie nie przeprowadzali od początku pełnowymiarowej inwazji, czyli od lutego-marca 2022 roku. ISW wątpi też, czy zgromadzone przez Rosjan siły dysponują odpowiednimi zdolnościami bojowymi, argumentując, że np. obecne tam elementy 6. Armii Ogólnowojskowej przez wiele miesięcy nie zdołały osiągnąć zdobyczy taktycznych pod Kupiańskiem, chociaż prowadziły tam zmasowane ataki.

Analitycy przytoczyli też oceny, że do ofensywy na Charków na dużą skalę Rosjanie potrzebowaliby znacznie większych sił, niż obecnie posiadają na tym kierunku. Różne źródła mówiły, że do takiej operacji niezbędne by były siły liczące 200-300 tys. żołnierzy.

ISW przypuszcza, że przyczyną rozpoczęcia działań rosyjskich na tym kierunku jest “stosunkowo krótkie okno czasowe” przed dotarciem na Ukrainę zachodniej pomocy, które Kreml chce maksymalnie wykorzystać.

Wiadomości
Ławrow ujawnił zamiar zdobycia Charkowa. Jako pierwszy rosyjski oficjel – zauważa ISW
2024.04.20 09:57

pj/belsat.eu wg PAP, ISW

Aktualności