Były gubernator obwodu odeskiego i eks-prezydent Gruzji Micheil Saakaszwili planuje wjechać na Ukrainę przez przejście w Krakowcu, nie zważając na fakt, że ukraiński prezydent pozbawił go obywatelstwa.
Polityk potwierdził to podczas konferencji prasowej w Warszawie, potem także na swoim Facebooku.
Na granicy oczekuje go około tysiąca zwolenników – aktywistów ruchów politycznych i byłych ochotników walczących na froncie w Donbasie (w mundurach, ale bez broni).
Hromadske podaje, że około 9 czasu ukraińskiego, koło przejścia granicznego pojawiło się miasteczko namiotowe. Porządek zabezpiecza 50 policjantów. Służby oświadczyły, że liczba funkcjonariuszy będzie się zmieniać w zależności od ilości osób, które chcą powitać Saakaszwilego.
Przypominamy, że polityk został pozbawiony gruzińskiego obywatelstwa, a w kraju, którego był prezydentem, toczą się przeciwko niemu sprawy karne. Był on następnie gubernatorem obwodu odeskiego, lecz ostatecznie porzucił stanowisko, oskarżając prezydenta Poroszenkę o sprzyjanie korupcji. W związku z toczącymi się przeciwko niemu procesami, utracił nadane mu ukraińskie obywatelstwo, po czym bez ważnego paszportu wjechał do strefy Schengen, a następnie poleciał do Ameryki.
Pięć dni temu Gruzja poprosiła władze Ukrainy o aresztowanie i ekstradycję polityka-bezpaństwowca.
DD, belsat.eu