Szef MONu zaznacza, że Polska jest gotowa sprzedawać broń Ukrainie. Nasze zakłady zbrojeniowe tylko na to czekają, powiedział szef resortu obrony na antenie Radio ZET.
Poproszony o komentarz do wypowiedzi Ewy Kopacz o tym, że “Polska powinna być jak rozsądna kobieta”, co niektórzy politycy zinterpretowali jako zapowiedź odwrotu od awangardowej polityki wobec konfliktu na Ukrainie, wicepremier Siemoniak odpowiedział:
– Bardzo jestem zdziwiony takimi interpretacjami. Premier Kopacz dobrze zna sprawy ukraińskie. To bardzo dobra wypowiedź, że najważniejszy jest polski interes w tej sprawie. Umówiliśmy się, że nie odpowie bezpośrednio na pytanie o sprzedaż broni Ukrainie. Od dawna nasza polityka jest nastawiona, żeby sprawa ukraińska nie była problemem Polski tylko problemem Unii Europejskiej.
Tomasz Siemoniak zaznacza, że Polska jest gotowa sprzedawać broń Ukrainie i że ma kilka produktów, które potencjalnie mogą być obiektem zainteresowania Kijowa.
– Jeśli strona ukraińska będzie chętna i gotowa, to jest procedura, są zakłady. Nasze zakłady o niczym innym nie marzą tylko o sprzedaży broni gdziekolwiek.
KR/Biełsat za Radio ZET