Zdj. sputnik.by
Alaksandr Kaniuk uważa, że zatrzymania podczas Dnia Wolności w Mińsku nie były bezpodstawne, a milicja działała znacznie taktowniej niż dzieje się to w innych krajach.
„Jeżeli akcja bądź przedsięwzięcie jest niezatwierdzone, to w każdym kraju – czy u nas, czy w USA, czy we Francji – są to czyny karalne, działania bezprawne – oświadczył szef Prokuratury Generalnej. – Przecież widzieliście, jak działa się w innych krajach, a jak działali nasi. Zresztą nasi funkcjonariusze – zarówno milicji, jak i innych organów – działali znacznie bardziej taktownie niż w innych krajach”.
Komentując zatrzymanie przez OMON 81-letniego poety Jana Hryba, Alakasandr Kaniuk przekonywał, że ci, którzy łamią prawo, powinni być traktowani tak samo i nie powinno być żadnych wyjątków.
„Jeżeli łamią oni prawo, to co mamy z nimi robić? Stary, młody itd… Co za różnica? – pytał retorycznie prokurator generalny.
Potwierdził on liczne skargi na bezprawne działania funkcjonariuszy, ale jego zdaniem 25 marca w Mińsku zatrzymano tych, co trzeba.
„Trzeba to wyjaśnić, ponieważ mam takie wrażenie, że raczej nie byli to przypadkowi ludzie” – podzielił się swoimi odczuciami.
Podczas pacyfikacji pokojowej demonstracji z okazji 99. rocznicy proklamowania niepodległości Białoruskiej Republiki Ludowej, zatrzymano ponad tysiąc osób.
WC, belsat.eu wg belapan.by