VI Ogólnobiałoruski Zjazd Ludowy odbędzie się 11-12 lutego w Mińsku. Według wstępnych zapowiedzi, głównym tematem miała być zmiana konstytucji Białorusi. Alaksandr Łukaszenka liczy, że tak zażegna kryzys polityczny.
Były dyplomata, a obecnie członek prezydium Rady Koordynacyjnej, Paweł Łatuszka powiedział, że ewentualna zmiana ustawy zasadniczej oznacza wzmocnienie władzy urzędników i deputowanych. Dotąd nie jest znany program Zjazdu.
– Z ust propagandystów i przedstawicieli władz słychać ładne słowa o “ludowych przedstawicielach” i ich ideach, ale kto z Białorusinów dawał pełnomocnictwa tym przedstawicielom? – podkreślił.
Paweł Łatuszka zwrócił uwagę, że zgodnie z konstytucją i ustawą o “republikańskich i lokalnych zebraniach” uczestnicy Zjazdu powinni być wybierani, a nie wskazywani przez urzędników.
– Zjazd jest formowany na podstawie rozkazów “z góry” tylko w jednym celu – stworzyć nowy organ konstytucyjny, który zastąpi głos narodu – dodał.
Dla przykładu: Białoruski Republikański Sojusz Młodzieży (BRSM) poinformował, że wybrał już 140 swoich uczestników Ogólnobiałoruskiego Zjazdu Ludowego. Pierwszy sekretarz Komitetu Centralnego BRSM Dzmitryj Waraniuk poinformował, że wśród nich niemal 16% stanowią studenci, ponad 9% to członkowie młodzieżowych parlamentów, a reszta, czyli 75%, to młodzi kierownicy przedsiębiorstw, robotnicy, wojskowi, milicjanci, nauczyciele i lekarze.
– Długo omawialiśmy każdą kandydaturę i wybraliśmy najbardziej godne osoby, które reprezentują różne sfery, a niektórzy otrzymali państwowe nagrody – podkreślił.
Alaksandr Łukaszenka zapewnia, że Zjazd nie będzie miał szerokich pełnomocnictw i nie ma zamiaru stawać na jego czele, aby utrzymać swoją władzę.
– Ten, kto się boi, że Łukaszenka pozostanie u władzy, powinien się modlić żebym został jakimś to tam przewodniczącym Zjazdu – powiedział.
Jego zdaniem, odpowiednie pełnomocnictwa mają pozostać w rękach prezydenta, premiera i deputowanych. Jeszcze w grudniu Alaksandr Łukaszenka mówił, że to właśnie Zjazd ma zmieniać konstytucję, chciał mu także oddać część pełnomocnictw prezydenta oraz zapisać jego funkcjonowanie w ustawie zasadniczej.
Ogólnobiałoruskie Zjazdy Ludowe odbywają się regularnie, co 5 lat i z reguły poświęcone są planom na kolejną pięciolatkę. Tym razem weźmie w nim udział 2,7 tys. osób, o dwieście więcej niż w 2016 roku. Po raz pierwszy zjazd odbył się także z inicjatywy Alaksandra Łukaszenki w 1996 roku. Tuż przed referendum konstytucyjnym, które zwiększało pełnomocnictwa prezydenta.
pp/belsat.eu wg Naviny, Biełta, DW