„Nie daj Boże widzieć rosyjski faszyzm bezmyślny i bezlitosny”


Zabójstwo Borysa Niemcowa to znak, że kreml przestał panować nad nacjonalistyczną histerią – pisze w swoim felietonie Maksym Czyhunka.

Puszkin kiedyś pisał, że rosyjski bunt jest bezmyślny i bezlitosny. W dzisiejszej Rosji dawno buntu już nie ma – za to na naszych oczach powstaje coś znacznie gorszego – specyficzna forma rosyjskiego faszyzmu.

Oczywiście jest to faszyzm po rosyjsku – czyli pełny bałagan. Niby jest uwielbiany przez masy fuerer, ale ma się wrażenie, że tylko udaje, że ma coś pod kontrolą. Idę o zakład, że teraz Putin gorączkowo usiłuje sobie przypomnieć, czy czasem w otoczeniu swoich podwładnych nie powiedział czegoś  o Niemcowie w stylu „wywieźcie go do lasu”, albo „utopcie w wychodku”. I pewnie teraz zarzuca ich pytaniami, czy aby nie wzięli go zbyt dosłownie. Albo wydzwania do Ramzana Kadyrowa z błagalnymi pytaniami, by ustalił, czy to nie jego chłopcy sprzątnęli wroga narodu…..

Czytaj więcej w zakładce Projekty Autorskie 

Aktualności